W sumie było by super być takim silnym (silniejszym od Spidera), ale czy ktoś by poświęcił zdrowie i życie, żeby zostać pochłoniętym przez inny organizm - nie chciał bym np. być w skórze Eddy'ego gdy symbiot na niego spada i cały go obejmuje...
dobre, wiesz men ja nawet nie musiał bym być silniejszy od spidera, wystarczyła by mi jego 1/15 siły ;) sugerując sie danymi ze spider-man.pl że spidy jest w stanie podniesc 15 ton :) a najsilniejsi ludzie na ziemi jesli chodzi o podnoszenie w góre czyli na barki (sztangisci) podnosza jakies 250 kg wiec gdybym ciskal tone czuł bym sie kozacko przy 80 kg wagi :)
ja co noc przed spaniem sobie wyobrazam ze jestem venomem:D:D taka mam fantazje:D kiedys myslalem ze mam autyzm bo ciagle chcialem byc spidermanem a w wieku 15 lat to razej nienormalne:)naprawde mam bujna wyobraznie i lubie tak pofatazjowac::D
Ale beka, macie niesamowitą fantazje:) hahahaha, ale się uśmiałam:) Kim jeszcze chcielibyście być?
ja??batmanem jeszcze:D czasem jak w nocy wracam do domu i patrze na wiezowce to wyobrazam sobie jak lece glowa w dol i na wysokosci 20 metrow lapie si eza peleryne i laduje:D:D hheheh i jeszcze chcialem byc torchem z fantastycznej 4:D fajnie by bylo tak sobie smigac w nocy po niebie:]ojj duo tego...ale najbardziej spidermanem chcialem byc.A w podstawowce songiem z dragonballa:D
Ja niestety fantazjuję na co dzień, po prostu żyję w świecie fantazji, mam czasem przez to kłopoty. A tak na marginesie, czasem wyobrażam sobie że jestem MJ;P
Ja mam zarąbiste sny... latam albo skaczę z budynku na budynek... co z tego że uciekam przed kimś i jestem spietrany ale lotki są niezło XD
ja tam zawsze chcialembyc (nadal chce? =)) spiderem. Ratowac ludzi, lazic po scianach frowac sobie na pajeczynce itd. choc w zasadzie w polsce to lipa troche bo za bardzo nie mialbym czego sie chwytac smigajac na pajeczynce =) ale tak w NY kto wie =)
A ja chce dostać etat w TVP i zagrać Władzia w Klanie, to moja życiowa ambicja, bo biedny Zygmunt Kęstowicz już nie żyje, więc miałby godnego następcę
heh ...fajny topic :D ....no więc ja z koleji chciałbym być Venomem (a raczej zostać przez niego pochłoniętym ) bo Symbiot jest czymś na wzrór MASKI (film z Jimem Carrym ) ..zwyczajnie bierze to co masz ..i mnoży to po stokroć ...i to nie tylko siłę ...ale także wszystkie twoje cechy osobiste ..pozatym ...Symbiot+Brock = Baddass ....Symbiot+MaroBot = Armagiedon :P
Hehe jak już tak wyobraźnie pobudzacie ;-) Ja osobiście chciałbym być Green Goblinem II/New Goblinem. Zajebiste wyposażenie od lotni do dyniobombki lub też Schokkerem. Też ciekawe wdzianko, nawet nieźle napakowany i "elektryzujące" rękawice, które przyspożyły wiele problemów Parkerowi.
Eddie wlasnie nie poswiecal zycia i zdrowia.To dzieki Symbiotowi Eddie zyl mimo tego ze chorowal na raka.Dawali mu 3 miesiace a z symbiotem przezyl troche wiecej dopoki nie podcia sobie zyl.
eee?? ze co?? mozna konkrety opisac z tym podcinaniem zyl? bo ja niestety niemam dostepow do komiksow ostatnim czasy a chcialbym miec jakies ogolne pojecie. tak wiec czy mozna opisac co z tym podcieciem se zyl????
www.spiderman.pl,dzial bohaterowie,dalej Venom, bedziesz mial wszystko wyjasnione, co?, jak? dlaczego? w przystepny sposob.
Nie chciałbym. Chciałbym miec natomiast siłe spider-mana. I swoją drogą nie wydaje mi sie, żeby Venom był silniejszy od Spidera. Nie można tego ustalić.