Ja też, ale mam nadzieje że to sie zmieni... PRZEDE WSZYSTKIM NIE WINCIE RAIMIEGO - on moim skromnym zdaniem juz po raz 3 odwalil przy sp kawal dobrej roboty (i nie tylko...Evil Dead :). Raimi nakrecił więcej materiału i rozbudował niektóre wątki, zwlaszcza te hmmm no bardziej obyczajowe, tyle że producenci kazali mu film skrócić i co nieco wyrzucić :/ Gdzies przczytalem ze jest bardzo duze prawdopodobienstwo iz Sp 3 na dvd ukaze sie wlasnie w wersji rezyserskiej. Niewiem jak Wy ale ja czuje ze ci zakichani producenci strasznie ograniczyli Raimiego i pomimo ze film jest niezly, pelna wizja Raimiego moze byc swietna o wiele wiele lepsza od kinowej. To sie czuje. 2 miala to cos, z tym ze 3 ma o wiele wiekszy potencjal i gdyby nie to ze fabula jest tak rozbudowana i a przez to film taki dlugi i gdyby producenci nie wycieliby tak duzo z pewnoscia ten niedosyt by znikl a z kina wyszedlbym z jeszcz wiekszym usmiechem niz po 2...
Anyway wietny Tobey podobalo mi sie jak zagral sp bedacego pod wplywem venoma, wydawaloby sie ze scenariusz troche kuleje ale moim zdaniem to wszystko przez te ciencia w ni w piec ni w dziewietnascie :( niezla muzyka Elfmana no i efekty... no nie bede sie rozpisywac... Tak czy inaczej POLECAM, to wciaz jedna z NAJLEPSZYCH (obok batmana i zaraz za hellboyem)ekranizacji komiksu.