Na takie pytanie twierdząco odpowiada nowojorski rabin Simcha Weinstein. W swojej książce "Up, up and Oy Vey! How Jewish History, Culture and Values Shaped the Comic Book Super-hero." udowadnia ścisłe związki między Spider-Manem i kulturą żydowską.

- Pająki są integralną częścią Tory, wystarczy przywołać historię Dawida ściganego przez straż króla Saula. Gdy Dawid ukrył się w jaskini, pająki wejście do niej oplotły pajęczyną. Żołnierze stwierdzili więc, że od miesięcy grota jest pusta - argumentuje Weinstein. Rabin, który na co dzień wykłada torę w jednej z bożnic na Brooklynie, twierdzi, że sama postać Petera Parkera, chłopca, który przemienia się w Człowieka-Pająka przypomina mu wielu znanych Żydów. - Na co dzień jest trochę dziwakiem, nieśmiałym typkiem w stylu Woody'ego Allena. Ale gdy przychodzi chwila prawdy, potrafi stanąć na wysokości zadania - przekonuje.
W swojej książce rabin udowadnia także, że żydowskie pochodzenie innych bohaterów amerykańskich komiksów. I tak, według Weinsteina, Żydami z pewnością są Superman, Batman oraz Hulk. - Nie chcę, aby Amerykanie uznali mój tekst za obowiązujący, zachęcam jedynie do dialogu na ten temat - przekonuje Weinstein. Paradoksalnie w sukurs rabinowi przychodzi reżyser trzeciej części filmu "Spider-Man", Sam Raimi. - Wierzę, że Człowiek Pająk był Żydem, świadczy o tym olbrzymie poczucie winy


http://www.spider-man.pl/index.php?action=fullnews&id=408