A czy nikt z Was naprawde nie zauawazyl tych meczacych dialogow, niezbyt wyszukanych sposobow grania, tej sztucznosci?
Czy naprawde nie smialiscie sie podczas tego filmu?
Bo ja i moj maz tak...A TA SCENA, W KTOREJ SPIDER WSKAKUJE NA JAKIS DACH,A ZA NIM AMERYKANSKA FLAGA? A to, ze zaczal zachowywac sie nie jak ktos zly,a bardziej jak ktos pozujacy na zlego? Czy nie draznilo Was, ze w udawanym "spacerze" po miescie Peter zachowywal sie nie jak maczo, a raczej jak jego nieudana (baaaardzo) kopia? Przeciez ten film byl smieszny...do bolu ;-)
Ludzie z kina wychodzili na PREMIERZE!
Ja tam nie wiem, ale dla mnie porazka na maksa
Pozdrawiam
Asia
masz racje!!niektore sceny byly bardzo slabe!!!moze wtedy raimi byl pijany na planie...albo obsada:)))w kazdym badz razie!!!w scenie z flaga ja tez wybuchnalem smiechem1!!!naprawde!!!to nie przypadek ze w kazdej czesci spidera jest ta sekwencja!!!!ale trzeba zrozumiec tych dumnych amerykanow!!!mysla ze swiat sie wokol nich kreci!!!!Polska ma o wiele ciekawsza hisorie i wogole jest barwniejszym krajem ,a takich cyrkow nie odstawia!!!i nie wykorzystuje kina do takich bezcelowych rzeczy!!!!
ej mistrzu, scena z flagą pokazuje ze Spider-Man to amerykanski bohater trawa to chyba 2 sekundy, zabawne ze tak to POLSKICH oburza. Poza tym czy ty czytales komiksy o Spider-Manie wiesz cos na temat???
pozdro Asiu :D ...zgadzam się w zupełności :P
Spider-mana 3 to nawet Uwe Bohl by się nie powstydził :D:D
nie wspominaj o tym kretynie!!ponoc on teraz kolejna gre ekranizuje!!jejciu gosciu ma nerwy ze stali...i producenic tez:))))
Co do flagi sie nie zgodzę.... komiks jak i film jest o AMERYKAŃSKIM bohaterze który jest wzorem i bla bla więc ta flaga choć może nam sie wydawać śmieszna ma racje bytu. Jak dla mnie.
popieram stary, fajnie ze sa racjonalnie myslacy polscy widzowie. trzeba ich doceniac :)
A mi ta flaga zwisa i powiewa... nie wiem o co tyle hałasu z tą flagą...ja ją olałem, po prostu była przez chwile i już.
Hałasy to ja tu słysze o bardziej błache rzeczy niz flaga która Ci tak zwisa :P
A tak poważnie to mnie troche zirytowała scena gdy Sandman, który chwile wcześniej został pokonany, po unicestwieniu Venoma podchodzi do Parkera i zaczyna go przepraszać i tłumaczyc się. To co tak sie przestraszył czy co ? przecież chwile wcześniej chciał go zmiażdżyć.
Do was wszystkich a w szczególności do Asi
Męczące dialogi?? - ee.... NIE zauważyłem
Niezbyt wyszukane sposoby grania?? - ee... A powiedz mi jakie by to miały być WYSZUKANE sposoby grania w takim rodzaju filmu?
Sztuczność?? - ee... O co ci chodzi Asiu, przecież jest to film na podstawie komiksu utrzymany w takiej konwencji, ma być zabawny i lekki w odbiorze... Jedyną osobą która podchodziłaby pod sztuczność to był Jamison (szef gazety) - więc mówiąc o sztucznści "w ogóle" to przesadzasz
"Czy nie draznilo Was, ze w udawanym "spacerze" po miescie Peter zachowywal sie nie jak maczo, a raczej jak jego nieudana (baaaardzo) kopia?" -----> NIE, NIE i jeszcze RAZ NIE drazniło mnie. Ja miałem wrażenie, że specjalnie to jest tak wyolbrzymione, podkreślając jego przemiane. Miało być zabawne no i było
A teraz do wszystkich:
Luuuudzie! nie oczekujcie od takich filmów, aby nie były lekko przesadzone, może nawet troch campowskie. Ten film momentami miał być zabawny/śmieszny. Krótko mówiąc, ludzie, przecież to są filmy dla dzieci :)
Czy nikt nie zauważył, że w połowie filmu, kiedy przechodzi pewien koleś na ulicy i mówi, że "jednak jeden człowiek może coś zmienić" - czy jakoś tak - to to był sam pomysłodawca i kreator Spiderman'a, jego twoooorrrcccaaa. Flaga amerykańska też mnie lekko bawiła, ale może to miało podkreślać fakt, że to Amerykanin stworzył postać Spiderman'a??
pozdr
Ja też się nieźle uśmiałem na tym filmie! Niekiedy nie wiedziałem czy celowo były zrobione te "śmieszne" sceny czy były śmieszne bo nie wyszły. Jednak film był dla mnie niezły i sztuczne sceny oraz drętwe dialogi o których mówisz nie przeszkadzały mi za bardzo. Ten film może i był zbyt wydumany ("jasna i mroczna część ludzkiej natury"), ale jako komiksowe kino akcji był świetny. Pozdro
taaa...no właśnie , nieźle się uśmialiście tylko o ile dobrze pamiętam SM3 miałbyć najmroczniejszy z całej serii , a był...po prostu śmieszny..
..ale NIE zabawny ...tylko śmieszny...zwłaszcza PARKER/KRETYN..
..wczoraj na Jetix oglądałem kreskówkę Spider-Man..i akurat był ten odcinek z przemianą Parkera w Black Spider'a i Brocka w Venoma ...i wiecie co ? ..KRESKÓWKA bije na głowę ten debilny film....NAPRAWDĘ
Symbiot został dużo lepiej przedstawiony ..jako myśląca wkurzona istota która żywi się ludzkimi emocjami ...i gdy np Spider trzymał Shockera na balkonie ..symbiot wbrew woli Pajęczaka sam wyrzucił Shockera za Balkon....czemu czegoś takiego w filmie nie było ????...czemu zamiast tego widzimy Parkera który ku*wa przetańczył pół miasta i starał się wyglądać na jakieś pseudo Macho ??...jak długo żyję ŻADNA opowieść o VENOMIE/Symbiocie nie była ani w komiksach ani w kreskówkach tak pocieszna i śmieszniutka jak ten chaniebny film...i właśnie jako KOMIKSOWE kino akcji..leży na całego ...bo naprawdę,już nawet chyba Daredevil był lepszy od najnowszej części przygód o Peter-Manie :]
Jejku własnie o tym mówiłam ;-)
Wiecie o co mi chodzi-i nie wcale o to, ze to amerykanski dream, bo ja nie szlam na CAPTAIN AMERICA tylko na SPIDER-MANA! Chodzi o te smiesznosc filmu wlasnie!
Nie o to, ze czasem cos jest zabawne-choc podobala mi sie scena z tabletkami naczelnego ;-) -ale o smiesznosc i kiczowatosc...ja nie ide na SPIDER-MANA czy X-MANA po to, aby obejrzec ambitne kino, ale wlasnie po te efekty i sceny walki dobra ze zlem, albo zmagania sie z mroczna strona osobowosci :-)
Tak skopanego filmu to ja dawno nie widzialam,Peter Parker zamiast walki z wlasnymi slabosciami zachowywal sie jak kretyn i nawet to wyszlo im slabo!
Scena z ciasteczkami podawanymi przez sasiadke...przeciez to kompletna kompromitacja calej wizji filmu.
Gdzie ta zapowiadana tajemniczosc? Po prostu brak mi slow :->
Asia
Co d gry aktorskiej to mogliby byc bardziej naturalni i pokazywać twarza więcej emocji! Szczerze mówiąc gdy film był świetny to nikt praktycznie nie zwróciłby uwagi na flagę, pewnie byłoby jakieś hahaha i już. A ponieważ film niestety jest najsłabszy z całej trylogii więc każdy, nawet najmniej idiotyczny elemen gra nam na nerwach i utwierdz w przekaonaniu, że SM3 nie bardzo twórcom wyszedł;(
Porażką na maksa tego nie nazwę ale film był przewidywalny w 100% i trochę przynudzał no może z wyjątkiem scen walki... Nie lepszy od poprzednich części... Jednak nie żałuje ty 16 zł na bilet. Zawsze lepiej pójść do kina niż nudzić się w domu...
Scena z flagą rozbawiła mnie do bólu... :D
Jak patrzę na forum i czytam te wszytskie wpisy ludzi, którzy dają temu filmowi 10/10 to...ach ;-( Płakać mi się chce, że społeczeństwo jest tak mało wymagające i liczą się TYLKO efekty specjalne...
Kretyństwo do kwadratu z tego filmu im wyszło, a efekty to tylko efekty i nic nie zastąpi przesłania filmu, sensu, wartości merytorycznej!
Nie ma takiej kategorii, która może dac temu filmowi ocenę 10/10...jedynym plusem są te EFEKTY, o których więksość pisze.
Ale pytanie jest takie-czy efekty tworzą dobre widowisko?
A dobrym filmem Spider-Man nie będzie, gdyż na pysk padło wszystko:
gra aktorów (sztuczna)
poczucie humoru (kiczowate)
scenariusz (wydumany)
kreacje postaci (jak dla mnie ciekawe postacie jakimi mogli być Sandman, Venom czy Harry zostały totalnie stłamszone przez Spidera zachowującego się jak błazen spuszczony z łancucha)
Jejku jak myśle o tym, że ktoś mówi o ciekawej grze aktorów czy o tym, że było super, zastanawiam się czy nasze społeczeństwo jest już tak otumanione amerykańskim kiczem i frytkami z McDonalds'a czy po prostu spada poziom inteligencji w naszym kraju...
Przyomina mi się scena kiedy służący Harrego informuje go, że jego ojciec nie zginął przez Spidera...no przecież to sie nadaje na Złotą Malinę 2007! Albo lepiej niech już teraz tworzą osobną kategorię...ja proponuję PLATYNOWĄ MALINĘ za Spider-Mana 3...
Zdecydowanie w tym plebiscycie bije wszytskich na głowy!
Asia
aaaa i jeszcze coś
Niech już lepiej nie robią części czwartej :-) wystarczy, że zrobili to COŚ
''Jejku jak myśle o tym, że ktoś mówi o ciekawej grze aktorów czy o tym, że było super''
Jednym sie ten film podobał a drugim nie...to chyba normalne??;/
Przeczytaj to, co napisałam dlaczego martwię się tym ,że komuś się to COŚ podoba :-(
Asiu!
po pierwsze: ciekawi mnie na ile oceniłaś poprzednie dwie części skoro tej dałaś tylko 1 punkt, sama powiedziałaś, że poszłaś oglądać/oceniać efekty specjalne, może 0,5 pkt :) :)
'...a efekty to tylko efekty i nic nie zastąpi przesłania filmu, sensu, wartości merytorycznej!'
- no i też nic tego nie zastąpiło!!! wartośc merytoryczna spiderman'a jest zwiążana z walką dobra ze złem (co już tak przy okazji tworzy sens filmu), przesłanie filmu (tak w ogóle jakie jest przesłanie filmu typu spiderman??!! - może WIELKA SIłA WIążE SIĘ Z WIELKą ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ HEHE) więc i to się pojawiło, więc o co chodzi ??!!
Ja oceniłem ten film na 8, w dużej mierze ze względu na efekty a poza tym, poprzednie dwie części oceniłem na 7 a ta, uważam, jest najlepsza ze wszystkich części więc ... PER SE
Kolejna rzecz, która mnie śmieszy to:
Napisałaś:
'...Ale pytanie jest takie-czy efekty tworzą dobre widowisko?
A dobrym filmem Spider-Man nie będzie, gdyż na pysk padło wszystko:
scenariusz (wydumany)'
Kuźwa, a jaki ma być scenariusz komiksowego filmu typu spiderman??!! hehe. Może faktycznie nasze społeczeństwo jest już tak otumanione, że ze Spiderman'a chce dokumentu czasu teraźniejszego hehehe
pozdr
Ta amerykańska flaga to chyba miało być zabawne... nie mówcie mi że ktoś taki jak Raimi umieszcza spidermana na tle flagi USA i robi to śmiertlenie poważnie. W jedynce i dwójce juz były flagi w tle i jakos nie waliły po oczach... tym razem zły dobór chwili.
Gdyby tam była flaga uni europejskiej...
kolejny mądry widz, i mowie to smiertelnie powaznie. Raimi to nie Emmerich(Patriota) czy Bay(Armageddon)