Zawidołem się na tym filmie.JEdnak w filmie liczy się scenariusz.W III czesci jest za dużo przemyślen na temat udręki Parkera z rolą Spider-Mana.Film strasznie się dłuży, te 3 godziny to prawdziwa udręka.Najbardziej absurdalną rzeczą jest dla mnie postac Sandmana.Moge uwierzyć w Venoma ale w tego typa juz nie potrafie.Venom powinien być w prawie całym filmie albo ktoś inny a nie ten piaskowy dziwoląg. Efekty efektami ale rozczarowałem się...