Najdroższy film w dziejach kinematografii, z takimi efektami...fajnie by to było obejrzeć na megaekranie z mega dźwiękiem.
Premiera miała być równocześnie z resztą świata, równolegle w kinach normalnych i Imaxach. A u nas co? na stronce Imaxu ani widu ani słychu, nawet dziś. Pewnie będzie tak jak z "300", które też miałem ochotę zobaczyć na wieeeeelkim ekranie, wszędzie za granicą to był największy imaxowy sukces wszechczasów, u nas dystrybutorzy oczywiście spieprzyli sprawę.
No ale oczywiście "Sezon na misia" to męczą chyba od roku;/
bezsens.