Dlaczego zakładam taki temat? A no z oczywistych przyczyn. Po kilkunastu różnych wypowiedziach, które przeczytałem na temat filmu Spider Man 3, stwierdzam iż większość z ludzi którzy tu piszą kompletnie nie czują kina. Przykład: jedna z osób nie widzi żadnej róznicy pomiędzy filmami "Ja wam pokażę" i "Spider Man 3".ŻADNYCH!!! Kolejna nazywa SM3 romansidełem! Buhaha. Tutaj mamy idealny przykład nierozróżniania gatunków filmowych.(kolejny niby"kinoman", który obraża innych bo żyje w przeświadczeniu, że zna się na kinie). Jeszcze inni wyzywają się na forum od ku.. itp. Kurczę przecież to jest publiczna strona na którą wchodzi mnóstwo osób, w różnym wieku, i jeśli pierwsze co widzi to tekst w stylu "Poryty i beznadziejny film; gówno roku;czy hasła w stylu (odnośnie drugiej osoby)cwelu, zboku,szajbusie, to myśli sobie co za idioci piszą takie bzdury (i nie dziwię się),i poprostu traci zapał do przeczytania dyskusji o filmie. Pomyślcie nad tym czy warto jest brudzić tak fajną filmową stronkę tekstami, które nie są godne prawdziwego Polaka?Zastanówcie się co pomyślą o was inni? Zastanówcie się co sobą reprezentujecie?
NAJLEPIEJ ZAŚMIEĆ FILMWEB JESZCZE 100 KOPIAMI TEGO TEMATU, PANIE TROLL.
Hmmm... nie wiem, co to za film "Ja wam pokażę", ale skoro to gniot, to myślę, że w jakiś sposób można go porównywać do innego gniota (który gorszy?)... 8)
"Kolejna nazywa SM3 romansidełem! "
Ja na przykład nazwałem SM3 romansidłem, nie dlatego, że tak klasyfikuję ten film, tylko dla wyrażenia własnego zbulwersowania oraz tego, jak niebezpiecznie się zbliża filmowy Spider-Man do tego typu filmu. I nie pozwolę, żeby ktoś w odpowiedzi mi zarzucał, że nie rozróżniam gatunków filmowych i że jestem pseudokinomanem. No patrz - piętnujesz tych, którzy atakują mających inne zdanie, a sam postąpiłeś tak samo! Samobój piękny.
Co do haseł na temat filmu to każdy ma pełne prawo nazywać SM3 gó***m roku. Tak samo jak inni mają prawo się z nimi nie zgadzać. Wolność słowa gwarantuje nam (jeszcze) konstytucja RP.
Kurczę nie tylko ty siedzisz na tym forum i nie tylko ty czytasz te posty. Może ktoś dopiero jest tu dzisiaj po raz pierwszy. Chcę aby jak najwięcej ludzi przeczytało mój tekst. To lepiej ty sobie daruj komentowanie tego po raz drugi. I nie nazywaj mnie trollem bo sam nie jesteś lepszy. Sam zaśmiecasz to forum. A tak poza tym to twoja argumentacja w sprawie romansidła jest bardzo, ale to bardzo naciągana. Chyba wymyśliłeś ją na poczekaniu bo niespodziewałeś się takiego zarzutu. A po drugie to kopiesz sobie głębszy dołek twierdząc, że SM3 zbliza się do filmu romantycznego. Naprawdę radzę ci poczytaj sobie o gatunkach filmowych.
"Kurczę nie tylko ty siedzisz na tym forum i nie tylko ty czytasz te posty"
I co z tego? To oznacza, że możesz zalewać ten blog częstokroć powtarzaną wiadomością, bo TOBIE na tym zależy, żeby każdy to przeczytał, tak? Nie, no, typowy pępek wszechświata. A jak ktoś mu zwraca uwagę, to się obraża, że ktoś ugodził w jego majestat i nie pozwolił mu z tego blogu robić piaskownicy, gdzie wszystkie dzieci się nawzajem przekrzykują, ot co!
Dla twojej wiadomości można spokojnie przeczytać to, co masz do powiedzenia, w spisie tematów, choćby i w 10 lat po napisaniu tego.
"A tak poza tym to twoja argumentacja w sprawie romansidła jest bardzo, ale to bardzo naciągana"
Jasne, naciągana jak durexy (to była ironia...).
Co prawda przez większość filmu nie obserwujemy zmagań Spider-Mana, tylko mazgajstwo Petera i historię jego związku z M.J. Ale co tam, olać to. Jak ktoś widzi coś, czego nie ma, to jest głupi...
"I nie nazywaj mnie trollem bo sam nie jesteś lepszy"
Proszę, udowodnij, skoro już się posuwasz do oskarżeń...
"A po drugie to kopiesz sobie głębszy dołek twierdząc, że SM3 zbliza się do filmu romantycznego"
W każdym kolejnym SM coraz mniej uwagi poświęcają Pająkowi, natomiast jest coraz więcej smętnego bajdurzenia "P.P. & M.J.". Ale co tam, bzdury opowiadam, nie znam się, jestem po prostu tak żałosny, że nie mam co zabierać głosu.