6,6 145 tys. ocen
6,6 10 1 144696
5,0 37 krytyków
Spider-Man 3
powrót do forum filmu Spider-Man 3

Co prawda to prawda - ogólnie Venom był zrobiony nienajlepiej. I było go stanowczo za mało. Ale było w nim coś, co mnie urzekło - był ucieleśnieniem zła. Zły do szpiku kości. Patrząc na niego, widziałam personifikacje nienawiści, zazdrości, zemsty i wszystkich negatywnych uczuć. Poprostu był to najczarniejszy z czarnych charakterów. Gdyby tylko przesunęli go na pierwszy plan, zamiast tych wątków miłosnych, film byłby boski. Bo nic nie wzbogaca filmu tak, jak naprawdę zły czarny charakter ;-).

ocenił(a) film na 8
flexia

Jak już wcześniej mówiłam dziś jak obiecałam byłam na filmie;) Nie rozczarowałam sie zwłaszcza że na dużo nie liczyłam. Szkoda, że obok mnie siedziała kokleżnaka która nadawała jak katarynka... film oceniłam na 8/10 ponieważ uważam, że tak jak w x-men feniks był głównym niby wątkiem a był gdzies z tyłu... tak tu Venom... ogólnie film mi sie podobał. Szkoda że nie zostawili Petera w tej grzywce EMO :)

Ashen

Mnie w grzywce przypominał... Adolfa Hitlera, tylko wąsika brakowało.

Ashen

wlasnie zly Peter stajacy sie emo byl zalosny, wg mnie...ale o gustach sie nie dykutuje

flexia

A ja chciałbym żeby powstał osobny film który nazywałby się "Venom" i opowiadałby historię czarnego charakteru..później te 2 filmy mogłyby się połączyć w jedno np. Spider Vs. Venom :D

ocenił(a) film na 8
ozi_5

Wiesz co, ozi? co za dużo, to niezdrowo. Jeśliby powstał odrębny film o Venomie, to ta postać mogłaby się przysłowiowo "przyjeść". I co to za pierdoły w stylu "Spider vs. Venom" (jako tytuł dla filmu). Czy dla Ciebie Spider-man to tylko i wyłącznie walka? tylko niepotrzebnie sie zirytować można po takich postach jak powyższy... ;P

Co do założycielki - zgadzam sie z wypowiedzią. Mimo że Venom był pokazany na krótko, to urzekła mnie jego "diaboliczność", jeśli można to tak określić. Wiem, że może nie miał monstrualnego i podwójnego głosu, nie mówił w 2 osobach (jako Brock i Symbiot) i nie manifestował słynnego jęzora, ale przekonał jakoś mnie do siebie jako siedlisko zła we własnej osobie. Może poprzez to, że twarz Brocka, kiedy był już Venomem, przypominała oblicze Casady'ego/Carnage'a... Interpretacja postaci jak wiemy dwuznaczna. Moim skromnym zdaniem Venom był OK, ale wyłącznie jako postać odseparowana od tej komiksowej.

ocenił(a) film na 8
ozi_5

Wiesz co, ozi? co za dużo, to niezdrowo. Jeśliby powstał odrębny film o Venomie, to ta postać mogłaby się przysłowiowo "przyjeść". I co to za pierdoły w stylu "Spider vs. Venom" (jako tytuł dla filmu). Czy dla Ciebie Spider-man to tylko i wyłącznie walka? tylko niepotrzebnie sie zirytować można po takich postach jak powyższy... ;P

Co do założycielki - zgadzam sie z wypowiedzią. Mimo że Venom był pokazany na krótko, to urzekła mnie jego "diaboliczność", jeśli można to tak określić. Wiem, że może nie miał monstrualnego i podwójnego głosu, nie mówił w 2 osobach (jako Brock i Symbiot) i nie manifestował słynnego jęzora, ale przekonał jakoś mnie do siebie jako siedlisko zła we własnej osobie. Może poprzez to, że twarz Brocka, kiedy był już Venomem, przypominała oblicze Casady'ego/Carnage'a... Interpretacja postaci jak wiemy dwuznaczna. Moim skromnym zdaniem Venom był OK, ale wyłącznie jako postać odseparowana od tej komiksowej.

ocenił(a) film na 8
ozi_5

Wiesz co, ozi? co za dużo, to niezdrowo. Jeśliby powstał odrębny film o Venomie, to ta postać mogłaby się przysłowiowo "przyjeść". I co to za pierdoły w stylu "Spider vs. Venom" (jako tytuł dla filmu). Czy dla Ciebie Spider-man to tylko i wyłącznie walka? tylko niepotrzebnie sie zirytować można po takich postach jak powyższy... ;P

Co do założycielki - zgadzam sie z wypowiedzią. Mimo że Venom był pokazany na krótko, to urzekła mnie jego "diaboliczność", jeśli można to tak określić. Wiem, że może nie miał monstrualnego i podwójnego głosu, nie mówił w 2 osobach (jako Brock i Symbiot) i nie manifestował słynnego jęzora, ale przekonał jakoś mnie do siebie jako siedlisko zła we własnej osobie. Może poprzez to, że twarz Brocka, kiedy był już Venomem, przypominała oblicze Casady'ego/Carnage'a... Interpretacja postaci jak wiemy dwuznaczna. Moim skromnym zdaniem Venom był OK, ale wyłącznie jako postać odseparowana od tej komiksowej.

ocenił(a) film na 8
Sidious

Kurde, SORY ZA 3 POSTY! Jebany komp..;/;/

Sidious

Ciesze sie, ze opinia o ucieleśnieniu zła jest nie tylko wytworem mojej wyobraźni. Miał on poprostu w sobie coś takiego, że był zły do szpiku kości.

Sidious

Sidious to się tak nie irytuj... to że napisałem spider vs. venom to nie znaczy że chodzi mi tylko o walkę. Venom jest dla mnie zdecydowanie bardziej ciekawszą postacią i z pewnością wolałbym pójść do kina na film Venom niż Spider-man ale to jest tylko moje osobiste zdanie i nikt z tym zgadzać sie nie musi :) pzdr

ozi_5

tak, Venom zdecydowanie zasługuje na osobny film. W końcu jest ucieleśnieniem złą *_* ale na serio to Venom powinien mieć film. Jest to zdecydowanie najbardziej lubiany przeciwnik Spidey'a ;-)

ocenił(a) film na 6
flexia

mÓJ vENOMEK jak oni mogli go zjeba$!!! http://www.modelman5.com/images/venom.jpg

ocenił(a) film na 10
flexia

Nie byłem w kinie i nie widziałem Venoma...ale z tego co piszecie wynika że został kiepsko zrbiony. Trudno! Ale pomyślcie...jakiś koleś idzie na Spidera do kina pierwszy raz. Nawet ledwo słyszał o Spider - Manie. I tak zobaczył Venoma w filmie...i to dla niego zajebisty wróg! Bo jak nie czytał komiksów to co go obchodzi jak tam wyglądał? On sie bedzię podniecał tym Venomem co jest!