Czekałem na ten film od dawna, oczekiwałem czegoś przynajmniej dobrego... niestety nie doczekałem się. Przeciąganie filmu na siłę, drętwe gadki.. do tego postać Venoma nieudolnie zrobiona, shit!! Eddie Brock wygląda jak cholerny Justin Timberlake!! Co za kapa! Owszem, filmy z przesłaniem to coś dobrego, ale jeśli robi się z tego taki nudny kicz, to ja podziękuję!

Dobrze zrobiona była postać sandmana, efekty na dość przyzwoitym poziomie choć gdzieniegdzie animacja kłuła w oczy.. w każdym razie po raz kolejny mamy potwierdzenie, że dobre efekty nie czynią filmu godnym uwagi.. jak dla mnie totalna przeciętność i góra 5/10... gdybym wiedział co mnie czeka to nigdy bym nie poszedł na to do kina...I JESZCZE TA SCENA Z AMERYKAŃSKĄ FLAGĄ !!! .. krew człowieka zalewa