Jak dla mnie jest to zwykły błąd w scenariuszu ;] (jest w tym filmie więcej takich). Oprócz tego zauważyłem że główni bohaterowie właściwie od połowy filmu do siebie nie gadają i w finałowej scenie nie mają nic do siebie jak np. Po zerwaniu MJ z Peterem ten jest w symbiocie (jest całkiem inny w klubie Jazz'owym - uderza MJ) a na końcu mówi z nią jak gdyby nigdy nic (nie tłumacząc nic). Tak samo z Harrym, Biją się u niego w domu, Harry jest oszpecony do końca życia - Peter do niego przychodzi prosić o pomoc nic nie tłumacząc, a Harry jednak przychodzi (śmieszne)... I jeszcze MJ nie wie nic na temat alterego Harry'ego (grozi jej i szantażuje ją), Mj przecież nie wie że jego ojciec był Goblinem i też Harry'emu przebacza i wszyscy sie lubią... troche bez sensu :)

no bo to jest bez sensu!!!wszystko sie swietnie konczy!!szczescie w nieszcesciu!!!!!Peter w ostatniej scenie gdy Harry umiera mowi:NIE POWINIENEM CIE BYL KRZYWDZIC...ANI MOWIC TYCH REZCZY!!!!ale mogl chociaz wyjasnic czemu to robil!!!:))))))))moze wtedy Harremu by sie lepiej umieralo i MJ by rowniez skojarzyla czemu Peter ja udezyl:))))

ludzie symbiot nie laczyl sie na stale z kostiumem.

no ja to wiem!!!ale jakas osoba napisala ze tak wlasnie jest!!1no lae skoro sie nie laczy to czemu Peter w dzwonnicy jest nagi po zdjeciu symbiota?????:)))))))))))))

POwiem to tak:po kiedy parker jest nagi to w kuferku lezy sobie czarny (chociaz to jest wrecz smieszne) a dajmy na to na krzeselku wisi sobie jedo czerwony stroj.
Na parade zaklada czerwony, a na dzwonnice czrany i tyle.
DLa niekumatych: po pierwszej eskapadzie z symbiotem zdiol z siebie najpierw czarny kostium a potem czerwony lub zdiol go jakos wczesniej lunatykujac.

Ale MJ chyba w ogóle nie jest niczego świadoma! nawet tego, że Harry sądzi, ze to SM zabił jego ojca, ani tego dlaczego w chwili śmierci Harrego mówi, że niepowinien powiedzieć tego co powiedział, to jest po prostu śmieszne. Zauwazcie, że ona praktycznie o niczym nie wiem, to jest dopiro babol, a ten numer z kostiumem to jest podwójny babol! Tu jest duzo takich babolo i dlatego min. fabuła się kupy nie trzyma:D::D:D
Co do Brocka, Peter był nagi i widzieliśmy tylko plecy, ale Brocka widzieliśmy w całości ----> nie mógł być nago bo zobaczylibyśmy jego...:D:D:D:D:D

Ale MJ chyba w ogóle nie jest niczego świadoma! nawet tego, że Harry sądzi, ze to SM zabił jego ojca, ani tego dlaczego w chwili śmierci Harrego mówi, że niepowinien powiedzieć tego co powiedział, to jest po prostu śmieszne. Zauwazcie, że ona praktycznie o niczym nie wiem, to jest dopiro babol, a ten numer z kostiumem to jest podwójny babol! Tu jest duzo takich babolo i dlatego min. fabuła się kupy nie trzyma:D::D:D
Co do Brocka, Peter był nagi i widzieliśmy tylko plecy, ale Brocka widzieliśmy w całości ----> nie mógł być nago bo zobaczylibyśmy jego...:D:D:D:D:D

Ale MJ chyba w ogóle nie jest niczego świadoma! nawet tego, że Harry sądzi, ze to SM zabił jego ojca, ani tego dlaczego w chwili śmierci Harrego mówi, że niepowinien powiedzieć tego co powiedział, to jest po prostu śmieszne. Zauwazcie, że ona praktycznie o niczym nie wiem, to jest dopiro babol, a ten numer z kostiumem to jest podwójny babol! Tu jest duzo takich babolo i dlatego min. fabuła się kupy nie trzyma:D::D:D
Co do Brocka, Peter był nagi i widzieliśmy tylko plecy, ale Brocka widzieliśmy w całości ----> nie mógł być nago bo zobaczylibyśmy jego...:D:D:D:D:D