no tak i warto dodać jeszcze, że film dobitnie ukazuje tzw. "siłę brandu" tj. nie ważne czy fabuła jest ok lub nawet czy w ogóle jest jakaś rozsądna fabuła. Najważniejsze, że film posiada dopięty brand - w tym wypadku magiczny tytuł "Spiderman" i już bije wszystkie rekordy otwarcia i wszelkie box officy..
Po co kur... temat taki zakładzasz? Takich tematów jest chyba ze 30! mogłeś, to w którymś z nich napisać... pomyśl czasem!
nie denerwuj się kolego, wiesz czemu złość szkodzi, nie? ;) dopisałem resztę po niecałej minutce, na dodatek przed Tobą. A że gniot to gniot - nie da się ukryć, shit happens. pozdro