(mały spoiler)
są emocje, komediowe zacięcie, a nawet chwile grozy. Bardzo mi sie podobała najbardziej przewidywalna scena w filmie (mały paradoksik), a mianowicie wykańczanie Spider-mana przez sandmana i Eddiego. Przewidywalna bo wiadomo było ze nie zginie, bo go Harry uratuje, aczkolwiek reakcja ludzi całkiem na miejscu i dośc dobrze skontruowana.
Ogólnie film wywarł na mnie pozytywne emocje, na pewno lepszy od 2 natomiast tylko troche lepszy od 1 ;-)
zatem..... "go get them, tiger!"
pzdr.