PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433433}

Spirit - Duch Miasta

The Spirit
2008
5,4 22 tys. ocen
5,4 10 1 21909
4,9 16 krytyków
Spirit - Duch Miasta
powrót do forum filmu Spirit - Duch Miasta

Filmy Millera, tak jak Rodrigueza i Tarantino, zwłaszcza te z ostatnich lat dają taki wybór widzowi: albo kupujesz ich konwencję albo nie. Ja jestem ich wiernym i ortodoksyjnym fanem, zaś Spirit zaspokoił moje wszystkie potrzeby w tym zakresie. Powrót Samuela Jacksona do tarantinowskiej formy. Gdy pojawił się jako "Heinrich Himmler" o mało nie spadłem z fotela. Scarlett Johannson, zazwyczaj przeze mnie dotąd lekceważona, jako perwersyjna Helga:-) trzymając kota na chwilę stawała się jakby Bondowskim Blofeldem. Genialny akcent komediowy ze Spiritem traktowanym jako celebrity. Mógłbym wymieniać godzinami. Nawet sposób w jaki w filmie pojawia się i jest pokazany kot Spirita jest fenomenalny.

Najlepszy film od czasu Deathproof który widziałem, podobał mi się bardziej od Planet Terror a dzięki elementom ironicznym też bardziej od trochę pompatycznego ze względu na swoją tematykę 300 (8) i nawet troszkę bardziej od Sin City, czy Kill Bill, choć to ta sama liga.

Bardzo rzadko zdarza mi się oglądać film, na którym miałem poczucie iż został nakręcony specjalnie dla mnie. Ale jak mówię jestem "die-hard" fanem trójki Tarantino-Rodriguez-Miller i nigdy nie oceniłem ich filmu poniżej 8 (pomijając zszywkę z innymi twórcami 4 pokoje).

ocenił(a) film na 4
GG06

Nie zostaje nam nic innego jak tylko czekac na Machete ;) Spirita jeszcze nie widzialem ale juz sie nie moge doczekac

ocenił(a) film na 3
zuq

no Zuq myśle ze się doczekałeś niezłej klęski choć bekę kręciliśmy jak z Pana J.Ż. Nie polecam omińcie ten film szeroko !!!

GG06

Pewnie masz rację.. Scena "dentyści naziści" rzeczywiście świetna i godna uwagi.. co do reszty niestety kieepsko (no może poza kotem, który dzielnie dzwigał poziom tej produkcji ;)).. Ja nie kupuję takiej konwencji i widocznie nie był to film dla mnie dlatego 3/10 :)

ocenił(a) film na 3
Nobeck

Szkoda że nazista to czarny Samuel L. Jackson

ocenił(a) film na 7
GG06

W zupełności sie zgadzam. Tak jak ty ja kupuję tę konwencję. Dokładnie, scena "dentyści-naziści" mnie rozbroiła i od razu przypomniała mi Samuela L. Jacksona z Pulp Fiction( Ezekiel 25:17). Razem ze Scarlett Johannson stworzyli niezły duet, który dodał smaczku temu filmowi:)Dziesiątki jednak nie daje ze względu na przydługie i nudnawe monologi Spirita i jego nieustanną egzaltację miastem oraz częste wstawki ze śmiercią pod postacią pięknej podwodnej pani.
Generalnie film daje radę. Polecam każdemu kto lubi klimat filmów klasy B na ten przykład:)

GG06

Jak dla mnie 6/10...
Mogło być bardzo dobrze... Świetna realizacja, mnogość elementów i wątków humorystycznych, wspaniała kreacja Samuel L Jacksona, Scarlet Johansson też się sprawdziła w swojej roli oraz Louis Lombardi jako przekomiczne klony. I byłoby 8 albo nawt 9/10 z mojej strony jednak film zabijają monotonne, przeraźliwie dłużące się i nic nie wnoszące monologi (a także niektóre dialogi) głównego bohatera. Może można je było wystylizować na bardziej ironiczne albo jakkolwiek inaczej a tak mamy w połowie wspaniały film a w drugiej połowie zasypywani jesteśmy tekstami przy których nawet worek ziemniaków staje się niezwykle ekscytujący. Byc może musiało tak być ze względu na komiks (z którym styczności nie miałem) tego nie wiem, jednak to jest właśnie gwóźdź do trumny dla tego tytułu. Inna rzeczą jaką zauwazyłem jest jeszcze niezbyt dobra polonizacja dialogów. Ja oglądałem Spirita w Cinema City w Łodzi i bardzo szybko zdecydowałem się oglądać dalej bez zwracania większej uwagi na białe literki przeszkadzające u dołu ekranu gdyż co prawda oddawały główny sens wypowiedzi bohaterów ale niestety pozbawiały je też całego oryginalnego kunsztu (ot taki przykład: gdy Spirit [a może komisarz, nie pamiętam] w jednej ze scen mówił cos o Octpusie [jak wiadomo - ośmiornica po naszemu] zastanawiał się, że nie wiadomo jak głęboko mogą siegać jego macki, a polskie napisy twierdziły po prostu, że może mieć sporo wtyk. Sens ten sam ale różnica w stylu wypowiedzi trzaska po twarzy jak mokra ścirka od podłogi. I tak przez cały praktycznie film). Niestety ktoś się nie postarał... I to bardzo bardzo.

ocenił(a) film na 4
GG06

Konwencja konwencją, ale ile można ją w kółko oglądać? Kardynalny błąd - wtórność. Miałem wrażenie, że oglądam Sin City w nowej odsłonie. Zdjęcia i monologi głównie odpowiedzialne za takie wrażenie. Co komu po humorystycznych akcentach skoro scenariusz (przynajmniej pod względem fabularnym) mocno nieciekawy i mało oryginalny i nie wiem czy Miller nie stanie się niewolnikiem tego, co już stworzył wcześniej...

GodFella

to ostrzegam że na "taśmie produkcyjnej" są Sin City 2 i 3, na które czekam z niecierpliwością

GG06

1/10 tragedia , zenua jak mozna taki syf zrobic ? pierwszy raz w kinie ogladalem taki gowniany film do tego ludzie wychodzacy z kina mowia sami za siebie.