Film typowo dla wielbicieli Sin City czy 3oo, reszta stwierdzi że jest dziwny i niezjadliwy... Niestety do Miasta Grzechu mu daleko - ale też z tej historii nie dało si ę wycisnąć nic w tym stylu (no i tam był reżyser z prawdziwego zdarzenia!)...
Ogólnie film nie był zły, ma kilka fajnych patentów, ale ciągle prześladowało mnie odczucie iż mimo że on nie ma prawa do tego, to stara się spodobać każdemu...
Boskie laski, z Silken Floss na czele! Jak dla mnie 7/10.
Peace!