Można powiedzieć iż film wprowadza podobną nastrojowość co pierwsza część , jednak minimalnie ma się wrażenie iż nie zadbano tu tak o realność szczegółów i niektórych scen akcji. Mimo to nadal ogląda się całkiem nieźle.
Wg mojej skromnej opinii druga część Largo miała znacznie ciekawszą fabułę od części pierwszej. Nie to że film był nie przewidywalny, po prostu dla mnie film był przyjemniejszy w odbiorze niż jedynka, możliwe że to ciepłe klimaty Tajlandii i Birmy:P