Skojarzył mi się z Lynchem, może dlatego, że dzień wcześniej oglądałem Mulholland Drive, jednak film jest skonstruowany w bardzo podobny sposób. Po obejrzeniu całości trzeba się nad nim porządnie zastanowić. Świetna gra aktorów (zwątpiłem w Elishę po obejrzeniu My Sassy Girl, ale w tym filmie pokazała klasę), niezła muzyka. Daję 9/10.