Dietrich na tle zburzonego Berlina wyglada fantastycznie. To jedna z jej najlepszych rol. Rewelacyjnie spiewa piosenke "Czarny rynek" (Black Market). W jej towarzystwie dretwiany John Lund i sztuczna Jean Arthur obnizaja walory tego filmu. Dietrich to klasa sama w sobie.
Jaka szkoda ze Hollywood nie potrafil w pelni wykorzystac jej talentu.