Ale książka była o wiele mocniejszym przeżyciem i ciężko by było zrobić z arcydzieła arcydzieło.Bywa to tylko,gdy ksiązka jest słaba,a reżyser wnosi swoją interpretację
Tylko na temat filmu: Biorąc pod uwagę czas w którym "Stąd do wieczności" nakręcono
śmiało można (przynajmniej ja mogę) ten film nazwać rewelacją - trudno uwierzyć że w Hollywood (i tym bardziej w tamtym czasie) nakręcono tak realistyczny film o życiu.
Brawa dla twórców i aktorów!
co do filmu - jest świetny
a co do książki - mimo wszystko jest lepsza
zresztą zawsze tak się dzieje kiedy książka jest naprawdę dobra - nie ma szans, żeby zmieścić wszystkie elementy fabuły, tworzące ten niesamowity klimat w powieści J. Jonesa, w krótkim dwugodzinnym filmie