Świetny materiał dokumentalny. Każda wypowiedź w filmie użyta intencjonalnie i bez naciągania widzą na dłużyzny. Idealnie oświetlone postaci, które dzięki temu zyskują głębię. Warto też wspomnieć, że kwartalnik Karta w numerze 100 opublikował fantastyczny materiał pióra Macieja Drygasa o filmie i szerzej kosmonautyce radzieckiej.