PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31370}
6,5 361
ocen
6,5 10 1 361
5,0 3
oceny krytyków
Star 80
powrót do forum filmu Star 80

Historia życia Dorothy Stratten jest niesamowicie interesująca, naprawdę świetny materiał na film, ale twórcy wszystko zepsuli. Miało być porażająco i emocjonująco, a wyszło naiwnie. Dorothy została przedstawiona jako anioł, dobro i miłosierdzie wcielone, żadnych wad, miła, uczynna i skromna(?)- co jest trochę dziwnie, bo modelka PLAYBOYA raczej nie ma usposobienia wstydliwej uczennicy. Paul Snider- czarny charakter, więc pokazano go jako głupka totalnego, próżnego, agresywnego, bezczelnego typka. Historia chaotyczna, żadnych emocji, płytka analiza bohaterów.. SPOILER Co prawda niewiadomo, jak dokładnie wyglądały ostatnie chwile Dorothy, ale ukazano to tak, że a) Paul drze się, ucieka do pokoju i tam nabija strzelbę b) Dorothy zamiast uciekać, jeszcze idzie do niego, mimo usłyszanego dźwieku nabijania broni i tam go tuli c) potem on się rzuca na nią, a ona piszczy d) zamiast uciekać, Dorothy sama się rozbiera (!) i czeka, aż Paul ją zgwałci. CO?? Nie mogę uwierzyć w taką wersję. KONIEC SPOILERA Cóż, pozostaje poczekać, aż ktoś poważnie sfilmuje życie Dorothy, bo tak wersja jest po prostu kiepska.

ocenił(a) film na 9
Kinomaniaczka_

Mi z kolei ciezko sobie wyobrazic jak ten film moglby byc lepszy :) Swietne aktorstwo, Eric Roberts wymiata. I historia smutna, a kolorowa. Podoba mi sie ten kontrast.

jasiu15

Kto to jest "Mi z kolei"? Chińczyk konduktor?

Kinomaniaczka_

Widze to zupelnie inaczej. Tworcy filmu nie oceniaja moralnie bohaterow, ani nie dziela na dobrych i zlych, ale na takich, jakimi byli: Dorothy jest naiwna, mloda, ale nie jest idealem. Nie jest blyskotliwa, brakuje jej wiedzy, intuicji. Jej romans z rezyserem pokazano jako romantyczny zwiazek, a przeciez mozna by pomyslec i pokazac, ze aspirujaca modelka zwiazala sie z Bogdanovichem zwyczajnie dla korzysci majatkowych i kariery. To byl awans spoleczny: dzielnica Bel Air, dom z basenem i eleganckie zycie, obietnica kariery. Bogdanovich nie wygladal i nie mial w sobie uroku aktora, ktory go gral. Film nie ocenia jednak jej wyboru.
Podobnie Paul Snider - Roberts wcielil w te postac, jakkolwiek negatywna, wiele pasji i emocji. Uczynil go wiarygodnym, nawet troche tragicznym, co widac w ostatnich scenach. Lotr, ale wydaje sie jednak pograzony w amoku swoich uczuc i ambicji. Rezyser,a moze sam aktor, zdaje sie rozumiec tego czlowieka. I nie jest on wcale tak negatywnie pokazany, jak mozna by bylo. Scena morderstwa ukazuje w nim po prostu czlowieka. Swietna rola i to on ten film czyni interesujacym, a nie nieskomplikowana Dorothy. Tyle o bohaterach.

A co do sceny smierci: a) bohaterka idzie do Paula, bo mysli, ze ten sie zabije, b) tuli go w akcie pociechy, c) i d) Dorothy po tym, jak widzi, ze Paul ma powazne zamiary z bronia, wie, ze nie wyjdzie z tego pokoju zywa (co by jej dala ucieczka, jak ktos ma taka strzelbe???), ze cos sie wydarzy, d) rozbiera sie, bo jedyne co jej zostaje to uleglosc, poddanie sie mu, probuje tym cos ugrac.

Mi tez trudno wyobrazic sobie lepszy film przedstawiajacy te historie.

Adilka1

Znowu jakiś "Mi"...

eltoro10000

Wiesz co... Każdy wie, że nie ma takiej formy i nikogo od lat to nie drażni

Adilka1

Ciekawe kwantyfikatory. Ja mogę napisać, że nikt nie wie, a wszystkich drażni. I to zdanie będzie miało tyle samo sensu.
Poza tym, to nie forma, tylko zaimek osobowy, który istnieje jak najbardziej, tyle, że na początku i końcu zdania, oraz zawsze, gdy jest akcentowany należy użyć jego dłuższej wersji, czyli "mnie". I nie trzeba się nawet uczyć formułek gramatycznych, każdy(tutaj ten kwantyfikator pasuje), kto czyta książki i jest osłuchany z poprawnym językiem polskim słyszy od razu jak to "mi" okropnie brzmi. Jak zgrzyt metalu po szkle. Analfabeci funkcjonalni nie słyszą. Im faktycznie nie przeszkadza i nie drażni.

eltoro10000

No wybacz, musisz już z tym żyć przez kolejne lata, bo niestety tego nie zdedytuje. Mało tego - mi to zupełnie nie przeszkadza :-)

Adilka1

Jak napisałem. Wszystko się zgadza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones