Star Trek 3. Miałem wobec tego filmu wielkie nadzieje. Niestety po świetnych dwóch częściach film nie spełnił moich oczekiwać. Pierwsza połowa była ciekawa ale czym dalej tym gorzej a zakończenie ratowało nieco film.
Największe plusy:
-Muzyka
-Odrodzenie Spocka
-Nadal dobre efekty(choć było kilka mankamentów)
Największe minusy:
-Zmiana aktorki do roli Saavik
-Naciągana historia
-Mało wyraziści Klingoni
Ogółem 7/10. Ostatnio stałem się wobec filmów bardziej krytyczny więc nie mogę dać więcej bo kiedyś zawyżałem. Ale nie mogę dać 8 czy 9 ponieważ duże niedociągnięcia i spłaszczony potencjał tej historii nei pozwalają mi dać więcej:
Star Trek: The Motion Picture 9/10
Star Trek II: Gniew Khana 9/10
Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka 7/10
Nadal to nie jest to czego oczekuje po Star Treku. Widać twórcom po serialu brakuje pomysłów.
Zgodzę sie że gorszy od poprzednich ale nadal fajny. Z tego co pamiętam Saavik wymieniono bo Kirstie Alley nie chciała już grać.
Jednak to dość wazny tre ze względu na pojawienie sie wielu nowych statków które stale będą sie pojawiać. Klasa Excelsior zadomowiła sie w treku na stałe, suchy dok pojawiał się od czasu do czasu nie mówiąc już o kultowym Bird of Prey. Fakt, klingoni wypadają nieco słabo w porównaniu z tymi późniejszymi ale wtedy jeszcze nie byli do końca ukształtowani. Dopiero TNG dało im najbardziej znany wygląd.