Ej no! przesadziles :) Star Wars bylo lepsze niz to , moze ciut braki w efektach byly ale jednak film ktory powstaje kilka lat pozniej w efektach jest ciut lepszy =) Klimat Star Wars rzadzi ;)

Zgadzam sie w 100%. Nowy STAR TREK bije nowa trylogie SW na głowę. Co prawda daleko temu filmowi do starej trylogii, ale i tak jest bardzo dobrze. Tak dobrze ze nabyłem sobie wydanie 2-plytowe w steelbook'u.

Ja także posiadam ten film w steelbook'u(bardzo ładne wydanie).

Muszę przyznać, że kiedy wybierałam się na film to tylko z powodu dobrych recenzji. I nie żałowałam. Jeden z najlepszych filmów Sci-Fi tej dekady.
Za to nowe SW nie były takie złe. Jestem fanką i najpierw oglądałam te stare, ale nowe także przypadły mi do gustu mimo wszystkich głupich dialogów i postaci.

Nie twierdzę , że nowe SW były złe ( przemilczę tylko JarJara ).

Wychowałem się na starej trylogii i w ciągu 27 lat podczas których stąpam po ziemi, widziałem te filmy po kilkadziesiąt razy. Jednak troszkę zawiodłem się na nowej trylogii, pewnie spowodowane było to tym, iż wyobrażałem sobie nie wiadomo co :-).

film calkiem w porzadeczku, przyjemnie sie oglada, obrazy sci-fi(moze ze wzgledu na ich liczbe, badz poruszenie wyobrazni) nie musza mnie powalac na kolana, abym byl z nich zadowolonym;>

co do SW, kiedy zabieram sie do nich ponownie zawsze ogladam 6 czesci, mimo wielu nie dociagniec nowej serii, kocham ja bo to ciagle gwiezdne wojny. Nie obraziłbym sie takze gdyby nakrecili kolejna trylogie, na pewno ponownie spotkala by sie z goracym przywitaniem znawcow kina, a ja bym przeżywał kolejne piękne chwilę z Panami JEDI.

wiec pewnie dlatego uwazam ze te porownanie to jest urewskie przegiecie, a krytycy nowych gwiezdnych wojen to w wiekszosci podjarane malpy z sarajewa.

Silvestris ... rozumiem Cię bardzo dobrze. Również bardzo się cieszę, iż nowa trylogia powstała , bo każde dodatkowa chwila spędzona w uniwersum SW jest czymś wyjątkowym. Mało tego , bardzo liczę na to , że kolejna trylogia jednak powstanie.

Jednakże, czy oglądając Star Trek nie miałeś uczucia , iż jest to najlepsza "space opera" od lat? Mimo tego , że jestem fanem Hana Solo i spółki, to na Star Trek w wydaniu "kolesia od Lost" bawiłem się lepiej niż na nowych SW ... gdyby ktoś mi kiedyś powiedział , że będę zachwycony jakimkolwiek Star Trekiem ... zaprzeczyłbym, oddając w imię mojej racji ręce i nogi.
Tak jak pisałem wcześniej, lubię nową trylogię , ale uważam że można było ją zrobić o wiele lepiej.

Pozdrawiam