PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=324810}
6,9 118 356
ocen
6,9 10 1 118356
6,6 22
oceny krytyków
Star Trek
powrót do forum filmu Star Trek

Ze zdjęć i z opisu odniosłam wrażenie że to typowy film dla nastolatków. "Młoda załoga" - czyli same "ciacha" i "seksi laski" latające po dużym statku i naciskających różne święcące guziki. Młodziki popisują się przed dziewczynkami jakie to oni mają mięśnie i jak się potrafią bić a one popiskują i podskakują bo im się paznokieć złamał. Dużo efektów specjalnych i pewnie jakaś scena miłosna by przyciągnąć żeńską część nastolatek.
Czy się mylę? Czy w tym filmie jest coś z oryginalnego klimatu ST? (poza oryginalnym Spockiem - czy on w ogóle ma tam jakąś znaczącą rolę czy tylko wzięli go do jakiegoś epizodu by się pojawił w obsadzie przyciągając prawdziwych fanów)

ocenił(a) film na 8
MalaAn

Czytając Twoją wypowiedź, dochodzę do wniosku,iż pierwszy raz spotykasz się z ST.
1.Film ma zachęcić do tego tytułu nowych Fanów, jak i zaspokoić pragnienia starych. Dlatego jest dużo, akcji efektów itp.
Zawsze zarzucano, że im więcej efektów tym miej ST. To nie prawda, wcześniej nie było kasy na niektóre rzeczy, teraz jest więc to wykorzystują.
2.Nie rozumiem dlaczego pijesz do "młodej załogi" przecież Oni dopiero kończą Akademie, to niby ile by mieli by mieć lat 55 ?.
Weź sobie wiek ludzi którzy kończą studia, to właśnie taki rocznik i to już też nie są nastolatki.
Poza tym dlaczego nie mogą wyglądać jak same "ciacha" i "seksi laski", w końcu są młodszymi wersjami TOSa, a tam o są kilkadziesiąt lat starsi i też to są "ciacha" i "seksi laski". Więc trudno, żeby w młodości byli starzy i brzydcy.
3.Nastolatki pójdą raczej na jakąś polską komedie romantyczną, więc jakiś pokazówek, pisków dziewcząt nie będzie [takich jak w liceum]
4.Nie wiem z kąt bierze się u ciebie cała ta dziwna koncepcja.
5.Tak myślisz się.
6.Spok - skoro tyle czytałaś to powinnaś wiedzieć jaka jest jego rola w tym filmie i czy jest znacząca czy nie.


PS. I to wcale nie początek...
Bo wcześniej był Entek.
Jeszcze wcześniej to co przedstawiono w DS9, jak w pewnym odcinku cofają się w czasie.
Jeszcze wcześniej był pierwszy kontakt i III Wojna Światowa.
Więc to naprawdę nie jest początek :)

MAVIS

Nie ma to jak próbować robić za mądrego "pouczającego" nawet nie potrafiąc zrozumieć czyjąś wypowiedź. Nie powiedziałam że "tyle czytała" napisałam że ze zdjęć i opisu - a to nie znaczy że na wyszukiwanie spędziłam kupę czasu i nie wiem jaka jest rola Spocka i nie uważam żeby to było coś złego (niektórzy o dziwo naprawdę mają inne zajęcia niż szukanie informacji o jakimś filmie)

Tak samo nie mam pojęcia czemu uznałeś że pierwszy raz się stykam - otóż mam za sobą prawie wszystkie odcinki i wszystkie filmy z pierwszej serii. Można powiedzieć że na ST się wychowałam.

I może ilość efektów nie jest wprostproporcjonalna do klimatu jednak "co za dużo to nie zdrowo" a współczesne "odgrzewane" kultowe filmy mają do siebie że nie mają w sobie nic innego oprócz efektów i aktorów którzy nie mają w sobie nic poza wyglądem.
Może prościej bo niektórzy nie są w stanie zrozumieć - Czy z tego filmu mają zrobić kolejne Transformersy itp czyli filmy dla nastolatków.

ocenił(a) film na 8
MalaAn

"Czy z tego filmu mają zrobić kolejne Transformersy itp czyli filmy dla nastolatków."

Ciężko oczekiwać, że to nie będzie film w stylu Transformersów. Ale czy to naprawdę aż tak źle? Tak po prostu wyglądają dzisiejsze filmy sci-fi.
Film o kosmosie musi mieć w kosztujace miliony dolarów efekty specjalne, bo inaczej wszyscy to wyśmieją. Pierwsza kinówka TOSa była zrobiona za małe pieniądze dla fanów, teraz już tak sie nie da (a jeśli już, to powstaje filmik dostępny w sieci, a nie kinach na całym świecie).

Co do aktorów to nie ma się co czepiać - Shatner i Nimoy są juz po 70-ce i do filmów akcji pasują jak kwiatek do kożucha. Nowa obsada jest nieźle dobrana, a że ciacha - no czymś tych ludzi muszą do kina przyciągnąć. Niestety nie wszyscy dostają ślinotoku na widok znaczka Star Fleet.

"Młodziki popisują się przed dziewczynkami jakie to oni mają mięśnie i jak się potrafią bić"
No w końcu to Kirk, ma być butny i wkurzający. (Tyle że to dziwne - w serialu było powiedziane, że jako kadet siedział w ksiązkach i był taki mało kirkowaty).

Jestem wielką fanką TOSa i boje się, że XI straci klimat oryginalnej serii, ale z drugiej strony cieszę się, że odświeżą Star Treka. Miejmy nadzieję, że coś zostanie z magii ST. Pójdę na pierwszy możliwy seans i najwyżej będę po projekcji płakać nad zniszczoną legendą, co mi tam.

ocenił(a) film na 6
Kate_V

Jak na pc obejrze dvdrip dla efektów.

ocenił(a) film na 8
WilkCzerwony

Naprawdę masz się czym chwalić,

PS. Ciebie powinni zamknąć, nie za piractwo, ale za takie właśnie opisy namawiające do piractwa.

MAVIS

Ale posiadanie nieoryginalnej kopii - BA - nawet jej ściągnięcie z internetu nie jest nie jest piractwem - nawet nie jest nielegalne. Dzięki nagonce jaką urządzają "poszkodowane" wytwórnie sprawiła że ludzie więcej wiedzą o HIV i "sposobach zapłodnienia" niż o prawach autorskich. Oni chcieliby żeby nawet kupując płytkę można było ją obejrzeć raz i to samemu (były takie projekty - żeby DVD po 2-3 dniach od pierwszego uruchomienia ulegało uszkodzeniu tak by nie dało się już go otwierać i jak w przyszłości chciało się jeszcze raz oglądnąć zakupiony film trzeba było kupić ponownie, ale na szczęście ludzie inteligentni zablokowali ten już dość rozwinięty projekt). Na szczęście prawo polskie przewiduje coś takiego jak "Użytek własny" który pozwala posiadać filmy i muzykę całkowicie legalnie - dlatego przedmówcę nie ma za co zamykać.

ocenił(a) film na 6
MAVIS

Pokaż mi pirata który ma 341 orginalnych dvd [90% to pełne wydania, reszta kino domowe]. Chcesz kupować byle gówno, to twoja sprawa.

ocenił(a) film na 8
MalaAn

Oj, nie zrozumiałaś mnie.
Pierwsza seria to nie wszystko :D.
Os tego czasu się sporo zmieniło. Choćby to, że z czasem poprawiono oprawę graficzną. Sci-Fi, przemawia również, obrazami, scenami walk, przyszłością. Żeby to osiągnąć, nie wystarczy już [tak jak to prywatnie nazywam] "kręcenia scen w ogródku zimowym" tak jak to widać w TOSie [to nie krytyka to szacunek do tamtych czasów]. Ale w dzisiejszych czasach to by nie przeszło. Bez fajerwerków większej rzeszy ludzi się nie przyciągnie. A detale odgrywają dużą rolę, w jak największym realizmie filmu. A film ma na celu zysk dla Firmy, czyli przyciągnięcie większej widowni i kolejnych filmów, które przyniosą większy zysk.

Jednak Star Trek mimo, iż może być odstrzelony wizualnie jak Transformers, pozostanie Star Trekiem, a więc wizją przyszłości, Pewnej utopi, w której człowiek odwrócił się od pieniędzy, zajął się badaniem kosmosu i odrywaniem samego siebie.

Tak więc Film przekaże jakiś morał, kolejny moralny problem, z którym współczesny człowiek ma na co dzień do czynienia, nad którym po obejrzeniu będzie można godzinami dyskutować.

Myślę że tym razem będzie też mowa o dojrzewaniu, o braniu odpowiedzialności za siebie i za innych.

No wybaczanie ale jak to by był film o Kirku, który w bibliotece studiował książki i stał się wielkim Kapitaniem, by nie był tak przejrzysty, jak młody nieokrzesany buntownik, który, bił się w barach, i oszukiwał na egzaminach :D

Kto z nas nie ściągał, a teraz po latach mówi swoim pociechą, że tak nie można ? O to właśnie chodzi, chce to zobaczyć na ekranie, a że będzie dużo zabawy to tylko plus.
Taki właśnie jest Star Trek.

MAVIS

Ale ja ani razu nie krytykowałam efekty specjalne - też jestem zdania że gdyby pozostawili ich jakość na poziomie pierwszych ST to by się tylko ośmieszyli bo lepsze potrafiłabym zrobić nawet ja po podstawowym szkoleniu w jakimkolwiek programie do grafiki 3D. Mi chodzi o zbytnią prostotę - wręcz prymitywizm gry aktorskiej, dialogów i często scenariusza po to by "młodzież go zrozumiała". Właśnie to co mówisz - wszystko musi być przejrzyste nawet jeśli ma stracić cały urok. Nie uwierzę że nie da się robić "porządne" SF dzisiaj które nie ubliża inteligencji ludzi którzy skończyli już gimnazja i licea i w których jest coś więcej niż właśnie nieokrzesani buntowniczy nastolatkowie którzy wbrew wszelkim prawom świata i logiki wszystko układa się gładko. Cała akcja nie toczy się w zawrotnym tempie i polega tylko na popisywaniu się "jakie my to teraz efekty specjalne potrafimy stworzyć" oraz "jak to on fajnie potrafi wywijać nogami bijąc się" a spowalnia się tylko gdy główny bohater całuje po raz pierwszy jakieś dziewczę które nie ma w sobie nic poza sztuczną twarzą i biustem lub też dochodzi do wniosku że wrogowie którzy bez większego problemu rozbili średniej wielkości armię zasługują na karę i on sam w pojedynkę na pewno da im radę (i o zgrozo zazwyczaj to mu się udaje).
I ja nie mówię tutaj o tym że mają nagle z tego zrobić melodramat filozoficzny ale o jakimś wyważeniu - o klimacie którego próżno szukać w dzisiejszych typowych superprodukcjach dla nastolatków.

ocenił(a) film na 8
MalaAn

Poczekamy do premiery i zobaczymy :D
W tedy też sprostujemy nasze wątpliwości/ oczekiwania.

Pozdrawiam

użytkownik usunięty
MalaAn

Słuszna uwaga MalaAn... ale jak wyjdzie zobaczymy w praniu po screenach ciężko cały film ocenić.

A co do późniejszych uwag... Panowie przyznajmy się uczciwie przed sobą że lubimy oglądać bajeczki... i nie ma w tym nic złego póki są to fajne/ambitne/zrobione z polotem bajeczki :)

ocenił(a) film na 8

z sexy laskami na pokładzie ;)

użytkownik usunięty
diana6echo

dokładnie :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones