Zastanawiam się, czy ktoś z Was zwracał uwagę na napisy? W sensie na to, czy dobrze odzwierciedlały dialogi?
Mi utkwiło przetłumaczenie "six billion" jako "6 milionów" zamiast "6 miliardów"
Starałam się za dużo nie patrzeć na napisy, ale zauważyłam jeszcze, że "Bones" było raz przetłumaczone jako "McCoy". Czy było tam jakieś tłumaczenie jego "ksywki"?
No i najważniejsze, co mi umknęło - jak przetłumaczono "energize"?
Zadaję te pytania, bo moje doświadczenia z oglądaniem sf w telewizji podpowiada, że błędów jest w tłumaczeniach co nie miara, a jak są napisy, to się tak na tym nie skupiam :) a ciekawa jestem. o!
Istotny błąd: kiedy Spockowie się spotykają, to Nimoy powiedział: "I'm not our father" ("Nie jestem naszym ojcem") a nie "Nie jestem Twoim ojcem".
A poza tym, jak wyżej, nie jest podane tłumaczenie "Bones" (w starszych filmach było tłumaczone jako "gnatek" i "łamignatek").
Te "6 milionów" też mnie zabolało. Dotkliwie.
Tłumacze zatrudnieni przez dystrybutorów w Polsce nie raz już udowodnili, że są śmieszni i nieprofesjonalni. I czego by złego nie mówić o pirackich tłumaczeniach, to robione są przez fanów dla fanów, i ludzi, którzy wierzą, że polskie społeczeństwo da sobie radę z grami słownymi, a nie jak to się robi w kinie i telewizji, po prostu ich nie tłumaczy albo głupio upraszcza.
nie pamiętam żeby "energize" padło w tym filmie...ja tylko zwróciłem uwagę na mały bład na początku kiedy Nero mówi do kapitana Robau żeby przyleciał do niego w "kapsule" (a było shuttlepod czyli prom). Ale może się czepiam. Szkoda że Bones'a nie przetłumaczyli, fajnie było wytłumaczone powstanie tej ksywki w filmie.
padło na pewno raz, bo spojrzałam na napisy, żeby to sprawdzić, ale zdążyły już zniknąć :)
Potwierdzam wszystkie te tłumaczenia.
Zwłaszcza, iż parokrotnie "promy/wahadłowce" był tłumaczone jako kapsuły ratunkowe / kapsuły.
No właśnie. Też skojarzyłem w momencie gdy wyciągnął piersiówkę na kwestię "boli mnie w kościach" czy jakoś tak...
Dlatego tez dobrze jest znac jezyk angielski i nie przejmowac sie napisami, pozatym co za roznica czy statek czy kapsula czy mentos.. to co jest na ekranie kazdy widzi i nie potrzeba do tego genialnego tlumaczenia. Fakt jest to oznaka nieprofesjalizmu ,ale coz.. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien.. :>
Co do całego tłumaczenia to też mam wiele zastrzeżeń.
Choćby jedno najistotniejsze - Volkanie się tak pięknie pozdrawiają: "Żyj długo i prosperuj" - niestety tłumaczenie drugiej połowy co najmniej odmienne nawet mi nie utkwiło w pamięci!! Mimo wszystko ubawiłem się łamaną angielszczyzną Checkova! Oj to była prawdziwa komedia:):) w sensie pozytywnym:)
Również zauważyłam liczne błędy w tłumaczeniach, a najgorzej jeszcze jak widzi człowiek literówki w napisach. Pf.
było jeszcze tłumaczenie "założę się że ci się uda" jako "wiem że mnie nie zawiedziesz" ale co racja to racja największy lapsus to te 6 miliardów co jak co ale milion a miliard w takim filmie to dwie różne sprawy albowiem zmieniona jest skala 6 milionów ludzi to liczy sobie Libia.