Film kiepski... Film BARDZO kiepski... Nawpychane miliony nie wiadomo czego: dżiny, Kraken (którego btw. w mitologii nie było), Moiry, skorpiony, Pegazy (to jest ich więcej? O bogowie...), Meduza, Charon. Do tego dali efekty specjalne, które byłyby niezłe, gdyby nie zostały wepchane na siłę. W filmie mamy najogólniej byłego Jedi, Liama Neesona, który daję swój zajeczepisty Lightsaber swemu synkowi Perseuszowi. Scena wyglądała tak: Idzie sobie Perseusz po lesie, myślę sobie "Pewnie teraz znajdzie jakiś zajeczepisty mieczyk" i BUM! Mieczyk się pojawia. Persio idzie dalej, myślę sobie: "To teraz pewnie Pegaz" i BUM, Pegazy jak malowane! Ale jest ich ciut za dużo, myślę sobie: "To pewnie pojawi się czarny" i BUM! Mamy czarnego... Jednym słowem: Film przewidywalny. Jednak bardzo podobały m się główne rolę: Liam Neeson jako Zeus. Moim zdaniem w tej zbroi wyglądał genialnie, żeby nie powiedzieć bosko (a taki chyba był plan). Wbrew opinii publicznej, Sam Worthington jest jednym z moich ulubionych aktorów. Miał genialne epickie teksty, ale w takich beznadziejnych momentach, że mi się rzygać chciało. Bałem się że przez ten film zmarnuję sobie karierę, ale on idzie w zaparte i gra w sequelu... -,-. Izabela Miko byłaby fajna, gdyby coś powiedziała ^^. Moim zdaniem: Film dobrze zaplanowany, ale paskudnie zrealizowany. 4/10 - Ujdzie.
"zadżebisty"?
Stary wyraziłem swoje zdanie. Jeżeli ci się film podoba to spox, ja się nie czepiam. Moim zdaniem film kiepski, a oglądałem HD w kinie ;).
A gdzie indziej xd
Mi też się podobał.Ma klimat.dobrą obsadę i rozwałkę co jest na prawdę ważne.
Film jest dla przygłupich widzów-dzieci, co jarają się dialogami dla debili i jakimiś śmiesznymi stworkami - a potem po seansie drą mordę w nocy bo się boją.
Beznadziejnie głupi, czy to będzie w HD czy 5d czy w 10d czy wyskoczą w środku nagie laski, ten film jest beznadziejny, nie do przetrawienia.
efekty specjalne = gówniany film.
Tak było z Hulkiem, 300,Transformers i każdym innym badziewiem. Jedynie Gwiezdne Wojny można obejrzeć, bo tam nie ma tego aż tyle i w tak beznadziejny sposób ukazanych na każdym kroku.
Kinem rozrywkowym to jest dobra komedia, albo jakiś lekki film obyczajowy który można odpalić w sobotni wieczór z dziewczyną. A filmy tego typu to irytujące g***o dla przygłupich dzieci.
haha jesteś cienki niczym proncie komara, akcja i rozrywka to podstawa w kinie, jak bym chciał sie powzruszać z dziewczyną to bym do teatru poszedł.
A ty masz mózg wielkości prĄcia komara.
Te filmy są robione właśnie dla takiego niewymagającego widza jak ty, który jara się jakimiś dziecinnymi stworkami, i innymi bajeczkami. Poczytaj lepiej parę mitów które zapewne będziesz dopiero przerabiał w gimnazjum, bo od tego g***a to można tylko apopleksji dostać.
Dialogi jak z przedszkola, gra aktorska też, fabuła beznadziejna, aż się dziwię, że Liam i Ralph wzięli udział w takim badziewiu
O teatrze i dziewczynach nie będę ci nawet mówił, bo szkoda czasu...za młody jeszcze jesteś.
O ty... już bardziej mi nie mogłeś pocisnąć...
Avatar i tego typu podobne bajeczki są dla dzieci. Próbuję się zabrać od roku za obejrzenie tego badziewia bo dostał tyle oskarów, ale nie mogę. Mnie nie rajcują jakieś zielone stworki, i piękna grafika komputerowa. W ogóle co to jest do cholery? Kiedyś mogli grać normalni aktorzy, a filmy były bez dziecinnych efektów specjalnych i było ekstra. Teraz przez takich jak ty co chodzą do kin na takie gówno, dają zarabiać jego producentom sprawia, że tych gniotów jest coraz więcej. Opamiętajcie się bo zabijacie kinematografie. Moglibyście (dzieci) od czasu do czasu pójść na jakiś porządniejszy film by się "odchamić", i dać zarobić naprawdę dobrym aktorom i producentom, nagrodzić ich pracę, a nie dawać zarabiać jakimś gamoniom od efektów specjalnych.
Dla mnie AV to jeden wielki potas niskich lotów dla ogłupiałej masy społecznej , zresztą Transformers podobnie, ale miedzy nimi jest ogromna różnica, Transformers, czy takie Starcie Tytanów traktuje jako typowy film akcji, rozrywkowy, który ma mnie wciągnąć łańcuchem wydarzeń i mega rozwałki, w AV jest TOTALNA NUDA.
A to że lubie takie rozrywkowe filmy, to nie znaczy że nie ogladam i nie lubie innych filmów, ale to jest akurat forum Starcia Tytanów, więc dziwne abym tutaj się zachwycał innymi filmami, co nie ?
"Mnie nie rajcują jakieś zielone stworki"
Niebieskie ;). Jako fan AVATARA mogę powiedzieć, że "Zielona Mila" jest jednym z moich ulubionych filmów.
Cameron powiedział, że 75% gry w AVATARZE to aktorstwo, a technika, to pozostałe 25%. Nie martw się, aktorstwo nie zanika ;). No może trochę...
efekty są tylko dodatkiem. nie jest tak, że efekty specjalne = słaby film. Akurat transformersów, avatarów, 300, matrixów , incepcji itp. nie lubię, za gwiezdnymi wojnami też nie przepadam, ale nie powiedziałbym, że film naszpikowany efektami nie może czegoś z sobą nieść.
Ten film nijak ma się do mitologii, duża kasa była, to wpakowali w efekty. Nie oglądałem oryginału, jestem przeciw remake'om , pewnie gdybym widział pierwotną wersję oceniłbym grubo niżej - bo miałbym obraz , że można zrobić ten sam scenariusz bez takich pieniędzy, ale póki nie widziałem go to oceniam narazie 5,6.
ale Ty głupi jesteś... obrażam Cię, bo Ty obrażasz innych...
Gwiezdne Wojny... hahahahaha... bredzisz o bajeczkach dla dzieci, a podniecasz się Gwiezdnymi Wojnami... człowieku gdzie tu konsekwencja? dziecinne stworki.... hahahaha... R2-D2 i Chewbacca były takie DOROSŁE.... hahahaha.... prawie północ, jak ja teraz zasnę, pewnie jak piszesz będę się bał po Starciu Tytanów? nie idioto, nie zasnę, bo będę się śmiał z Ciebie !!!!!!!!!!!!!! hahahaha.....
ps. masz jakiś kompleks, bo tak bijesz do tych dzieci? wzrost czy mały siusiak?
dobra idę zapalić, bo żonę obudzę śmiechem... to tak informacyjnie, gdybyś chciał mnie wyzywać od.... dzieciaków :P
ps2. a film niezły, bez szału, ale rozrywkowy, takiego oczekiwałem i to dostałem....
ps3. staropolskim pozdrowieniem... SSIJ PAŁĘ !!!!
"SSIJ PAŁĘ"
Jestem pewien że tym staropolskim pozdrowieniem raczysz żonę wychodząc z domu... Na resztę odpisywać nie będę bo nie warto z takim kretynem dyskutować. A Gwiezdnymi Wojnami się nie jaram - 6/10 i mniej mają u mnie. Takie kino jest dla ludzi niewymagających lub dla młodej widowni i twój komentarz niewiele zmieni w mojej opinii.
A zresztą, nie odpisuj mi i zakończmy tę śmieszną wyzywankę bo nie mam zamiaru obrażać i być obrażanym na forum. Jeśli cię uraziła moja opinia to sory. Ja na pewno do tego filmu nie wrócę bo dla mnie nie ma w nim nic co byłoby warte zobaczenia i boli mnie że powstają takie gnioty a porządne filmy zdarzają się raz na trzy lata.
W sumie racja film wizualnie jest ok ale tresc jeszcze druga razaca rzecz, kazdy jest tam krzywdzony przez bogow , kazdy na kazdym kroku:P
No właśnie jeszcze jedna kwestia: Bogowie. Osoba która budziła chyba największy respekt i sprawiała wrażenie najmądrzejszej, (ludzki ojciec Perseusza) sama mówiła że wkrótce ludzie Bogom się zbuntują i krytykowała ich tyranię. Natomiast Perseusz pod koniec pokonuję Hadesa, który uknuł intrygę przeciw Zeusowi i wszystko ma być ok? A Zeus ciągle nie będzie sprzyjał mądrym rybakom podczas połowów? Ja myślałem że tu będzie obalenie Boskich rządów, a nie pokonanie tego, który dąży do wojny i zostawienie tyranów w spokoju... Zeus mówi że tak "kocha" ludzi, to czemu tak źle ich traktował? To że zostawił ich przy życiu to jakaś łaska z jego strony?
Człowiek który wymyślił to stwierdzenie, pod koniec życia uznał że jest ono piękne, jednak każdy wziął z niego przykład i zaczął to powtarzać. Skutek? Życie faktycznie stało się brutalne...
Miałem na myśli, że życie jest brutalne tylko dla tego, że ludzie cały czas to sobie wmawiają.
Stworzysz, stworzysz ;). Dawno się nauczyłem że człowiek jest zdolny do WSZYSTKIEGO. Nie ma rzeczy nieosiągalnych. Jedynym ograniczeniem, jesteśmy my.
Jeżeli uważasz że życie jest brutalne, to sobie uważaj i żyj w takim życiu. Ja tym czasem będę sobie popijał koktajl na sawannie i patrzył jak lwica opiekuję się porzuconą antylopą ;).