Fabuła beznadziejna.
Układy przeciętne w porównaniu z tym co już widział zwykły telewidz po tych wszystkich programach z tańcem.
Ratują ten film postaci jak Moose czy pokręceni bliźniacy.
Cukierkowy motyw romantycznego filmowca przyprawia o mdłości :P
Długo by pisać, no ale przecież film zrobiony nie po to żeby był dobry tylko żeby upchać jak najwięcej 3D i zgarnąć kasę ;)
Sam nie wiem, dam te 4/10
Niestety muszę się zgodzić. Wiele rzeczy mi się nie podobało. Co z grubsza wymienię:
- reklama butów Nike
- przewidywalna fabuła
- układy taneczne przygotowane na "show" aby widz powiedział "wow jak oni to robią" itd.
MOIM ZDANIEM z poprzednimi częściami nie ma co porównywać szczególnie do jedynki.
Ta część może się podobać kobietom lub mężczyznom żyjącym w epoce romantyzmu. W 1 i 2 tego nie było na szczęście.
Ocenię trochę wyżej niż kolega. Dam 6/10