Wczoraj oglądałam Step Up 3 i ogólnie film jest fajny. Choreografie są genialne, muzyka kapitalna! Efektów 3D jak dla mnie jest sporo, dzięki czemu film tylko zyskuje (w sumie pod tym kątem film był zrobiony). Plusy na tym się kończą… Gra aktorów jest nędzna, nie wiem skąd ich wzięli. Na Luka nie dało się patrzeć, grał mega sztucznie.. ogólnie przykry facet. Wiem, że nie można wiele wymagać po takim filmie, nie każdy aktor potrafi tańczyć. Ale mogliby bardziej się postarać wybierając obsadę. Scenariusz nędzny, oklepany, łatwy do przewidzenia. Na szczęście większość filmu to taniec i muzyka, dzięki czemu nie było dużo się męczyć słuchając "ambitnych" dialogów. Podsumowując… Film jest wart obejrzenia, taniec i muzyka kapitalna. Trzeba się jednak wyłączyć i nie analizować dialogów oraz gry aktorskiej.
Porównując wszystkie 3 części Step Up, najbardziej podoba mi się 2 część, gdzie taniec, muzyka, aktorzy i scenariusz na wielki plus. Tą część oglądałam 3 razy i nie mam jej dość, natomiast 3 część obejrzałam 1 raz i to mi w zupełności wystarczy.