to tylko film obyczajowy o trudnej relacji ojca i córki.
Ojca, który nie umie kochać, ale uczy się tego, ponieważ w najważniejszym okresie życia nie dostał miłości rodziców (choroba sieroca).
Tak czy inaczej, film dobrze zagrany, same dialogi Winslet i Fassbendera są na wysokim poziomie. Czas leci szybko, zakończenie trochę rozczarowuje. Wolę jednak klimatyczną historię Apple z Kutcherem.