Głos ze Szczecina.
Po filmie Wilsona 7(2godziny), widać postęp technologiczny. Ale nie spodziewałem się, że następny film , będzie trwał prawie 3 godziny. Twórca filmu i aktor, uważa zapewne, że wszystko , co mu przychodzi do głowy, warte jest sfilmowania. Jego Prawo. Dzisiaj wszyscy filmują wszystko- takie czasy. Ale jest również przebłysk geniuszu( a może przypadek).Mam na myśli obsadzenie sobowtóra Beaty Szydło w roli Prokurator Beaty. Może należy "iść w komedię"?... Ale nie wiem jak zniosę cztery godziny "na wesoło".
Jak na mgra filmoznawstwa ogólnie raczej wyszło słabo, ale do trzech razy sztuka. Ja poczekam...ale nogami nie przebieram...