PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=583064}
6,7 62 tys. ocen
6,7 10 1 61950
6,7 53 krytyków
Stoker
powrót do forum filmu Stoker

Końcówka

ocenił(a) film na 6

Zakończenie trochę niezrozumiałe. Zabiła wuja - ok, w końcu miała powód. Ale dlaczego szeryfa? Da się to jakoś logicznie wyjaśnić? Może India odziedziczyła chorobę psychiczną? xD

agatakoniak

To, że India również jest chora psychicznie, nie ulega wg. mnie wszelkim wątpliwościom. Nie rozumiem tylko, dlaczego zabiła wujka, którego przecież tak zaczęła uwielbiać. Jeszcze chwilę wcześniej jej matka wydawała się być dla niej obojętna, a Charlie jedyną osobą, która ja rozumie.

ocenił(a) film na 9
Papercat

to tylko zrozumie chory psychicznie XD

Virginnet

No właśnie trudno powiedzieć. Zachowania postaci chorej psychicznie może być obiektywnie nielogiczne, ale powinno być spójne wewnętrznie.

ocenił(a) film na 9
Papercat

Moze sadziła że on ja ogranicza czy coś w tym stylu jednak końcówka właśnie mnie zdziwiła spodziewałam sie ze w koncu wyjadą razem a tu nagle ona zabija wujka i ratuje matke Oo

Virginnet

Najwyraźniej bardziej kochała ojca, niż jego brata. To zabójstwo było prawdopodobnie zemstą za zabicie ojca.

ocenił(a) film na 7
Papercat

też mnie zastanawia to zabicie wujka którego uwielbiała... niby choroba psychiczna ale czemu zabiła go akurat wtedy kiedy dusił jej matkę której i tak nie kochała...

ocenił(a) film na 5
tonieja_93

...:::[SPOILER]:::...
Jednak wspominano też, że dużo czasu spędzała z ojcem, którego przecież zabił Charlie. W retrospekcjach z polowań padła też kwestia pokroju "musisz stale obserwować zwierzę i wybrać odpowiedni moment, gdy się odsłoni", co można było uznać za zapowiedź kolejnych wydarzeń (India zbliża się do wujka, urabia go, by dostać ten jeden moment który skrzętnie wykorzystała).
Można też wziąć pod uwagę fakt, że pod koniec filmu padł mit o podróżniczych przygodach wujka, a z samej jego historii wynikało że nie ceni zbyt wysoko życia bliskich.
...:::[SPOILER OFF]:::...

agatakoniak

Myślę, że to były pozory, że chce wyjechać z Charliem. Z jednej strony zasmakowała w zbrodni, podobnie jak on (scena, w której się masturbuje, myśląc o śmierci Whipa), a z drugiej przeraziło ją do czego jest zdolny. Zabił ciotkę, do której poczuła sympatię i gosposię, która ją wychowała. Stosunek do matki wydaje się nieoczywisty. Mimo wszystko Indii chyba było żal Evelyn, wydawała się jej słaba i zagubiona, ale nie czuła do niej nic głębszego, dlatego ją opuściła, żeby stać się wolną. A ostatnia scena pokazuje właśnie to, co rozbudził w niej wuj, co stało się utwierdzoną częścią jej osobowości - z polowania na zwierzęta przerzuciła się na ludzi.

horenheb

Tak, ja również widziałam tam grę pozorów. W końcu sama India mówiła o tym, że ojciec nauczył ją polować i zabijać, bo w ten sposób wyrządzając zło, można zapobiec złu gorszemu. Wtedy już było wiadome, a przynajmniej dla mnie, że India zabije Charliego.

ocenił(a) film na 7
agatakoniak

według mnie jeśli chodzi o szeryfa to dlatego że on był i tak zamieszany w sprawę...
wiedział że Indiana była powiązana mam na myśli to iż spotkała się Whipem i że wtedy on zniknął tak samo z gosposią

ocenił(a) film na 7
agatakoniak

Musiala zabic szeryfa, bo przeciez sklamala mu, ze byla w klubie na frytkach. Wiedzieli, ze on wroci i zacznie drazyc zaginiecie Whipa i gosposi.

ocenił(a) film na 8
agatakoniak

luuuuudzie :) żadnego wujka nie było!

ocenił(a) film na 5
klausiloveyou

Zaciekawiłeś mnie.
Wiem że wujek pojawia się znikąd, a scena przy fortepianie może sugerować że niektóre wydarzenia działy się jedynie w jej umyśle, ale innych podstaw dla tego wyjaśnienia w filmie nie znalazłem. Na podstawie których scen można wysnuć ten wniosek?

ocenił(a) film na 8
Khaosth

na podstawie każdej jeżeli przeanalizujesz! polecam obejrzeć jeszcze raz :) jeżeli jesteś dociekliwy, gdzieś w sieci jest recenzja, którą znalazłam po obejrzeniu filmu, jest w niej kilka ważnych uwag... z Wyborczej ;)

"Gdyby czytać "Stokera" dosłownie, ten mistrzowsko zrealizowany film okaże się ostatecznie zdumiewająco błahy, psychologicznie powierzchowny, fabularnie przewidywalny. Chyba że wujek Charlie tak naprawdę nie istnieje, a trupy w lodówce, gwałty, morderstwa, buty na drzewie i listy w szafce to jedynie - podobnie jak scena wspólnej gry na fortepianie - obrazy z mocno niekonwencjonalnej wyobraźni Indii. Dziewczyny, która wie, że musi odgrywać w życiu kolejne role, ale właśnie przechodzi na stronę, gdzie w tych rolach - choćby we własnej głowie - obsadzać się chce po swojemu."

klausiloveyou

Sorry, ale ta interpretacja jest jednak mocno naciągana. Ostatnio wszystko w kinie musi być głęboko pozorne, bo jeśli nie, to film nie ma wartości, jakaś moda czy co?

ocenił(a) film na 8
horenheb

nie było wcale tak głęboko pozorne :) to prosta i sensowna interpretacja. gdyby "rozumieć" film w ten sposób, że wujek istnieje faktycznie, nie zasługiwałby na więcej niż cztery filmwebowe punkty. osobiście uważam, że w żadnym wypadku nie jest to dokopywanie się do nieistniejącej interpretacji a koncepcja może nie do końca najprostsza, ale fantastycznie zrealizowana.
parafrazując... czy wszystko w kinie musi być zawsze podane na talerzu? :)

klausiloveyou

a scena kolacji? kiedy przy stole siedzą wszyscy wspólnie - matka, India, ciotka i wujek? Ciotka ma wszak obiekcje co do obecności Charliego w domu.

ocenił(a) film na 8
irgha

postać ciotki wzbudza kontrowersje, natomiast nie wszystko co widzimy i słyszymy "z ust" bohaterów faktycznie płynie od nich samych. łatwiej będzie polemizować kiedy tylko film "wycieknie" do sieci, jestem pewna, że wówczas żadna ze scen nie pozostawi po sobie wątpliwości :)
każda z analogii INDIA/wujek zobrazowana jest wręcz fantastycznie! krew kontra krew, pasek w pasek, ręka w rękę... wielki ukłon w stronę reżysera!

klausiloveyou

myślę, że to przekombinowany pomysł, że wujek tak naprawdę nie istnieje. brzmi fajnie, ale to trochę jak z teoriami spiskowymi, wydają się być uwodzące, ale jak się zastanowić to stają się śmieszne. co do analogii o których wspominasz, bardziej stawiam na wersję, że to podpowiedzi, że są podobni, że India, gdyby nie pomysł ojca z polowaniami, byłaby taka sama jak wujek, że czekałby ją taki sam los, a ojciec chciał temu zapobiec. Poza ciotką budzącą kontrowersje, pozostaje kwestia listów. czy ta recenzja była w wyborczej?

ocenił(a) film na 8
irgha

taaa, w wyborczej. ale i bez niej taka interpretacja sama się nasuwa. notka z wybiórczej stanowi tylko potwierdzenie.
Listy pisała India będąc w szpitalu psychiatrycznym (z którego wychodzi w swoje osiemnaste urodziny- odbiera ją ojciec). nie widzę tu przekombinowania. ale no, kwestia interpretacji. myślę, że nie bez powodu reżyser pozostawił ją nam :)

klausiloveyou

ok, będę o tym pamiętać oglądając drugi raz :)

ocenił(a) film na 7
agatakoniak

Wydaje mi się, że przed oddaniem strzału na twarzy jej wuja nie widziałem wielkiego rozczarowania. Może tak właśnie miało być??

agatakoniak

Cześć,

a dla mnie India chciała po prostu naprawdę zostać "panią domu", jak tego pragnął wujek - nie chciała dzielić się ucztą polowania. No i może jednak uznała śmierć matki ze bezsensowną, a wujowi wpakowała trochę śrutu w głowę w zamian za to, że jednak obudził w niej demona (IMHO, przełomową sceną jest morderstwo Whipa). A co do śmierci szeryfa, to znakomite zamknięcie fabuły. India pokazała w tej scenie prawdziwą "sukowatość" (a przy okazji - kunszt aktorski). No i pozbyła się kolejnej "przeszkody" w układance postaci.

BTW, piękny Jaguar, ale czy tylko mnie się zdawało, że w scenie nocnej ma biały, a dziennych - beżowy dach?