film
Straż dzienna
Dnevnoy dozor
2006
2h 12m
Na czele sił Światła i Ciemności stają potężni Wielcy, którzy dążą do ostatecznej bitwy. Anton stara się zapobiec nadchodzącej Apokalipsie. Zobacz pełny opis
reżyseria
scenariusz
gatunek
produkcja
premiera
nagrody
Fantasy z ludzką duszą
Miła odmiana w kinie fantasy, zdominowanym przez krasnoludy, elfy, gnomy, orki i inną hołotę zza oceanu. Timur... ... czytaj więcej
Ranking ról
Adaptacja pierwszej części cyklu Siergieja Łukjanienki. Anton Gorodecki (Konstantin Chabienski), walczący w szeregach "Nocnej Straży" z siłami ciemności, wchodzi w posiadanie urządzenia, które może przywrócić życie Moskwie, zniszczonej prawie doszczętnie przez apokaliptyczne zdarzenie...
Powiązane tytuły
(3)
Informacje o filmie Straż dzienna
boxoffice
$38 862 712 na świecie
$450 897 w USA
$38 411 815 poza USA
budżet
$4 200 000
na podstawie
Siergiej Łukjanienko (powieść)
dystrybucja
Imperial - Cinepix
studio
Bazelevs Production / Channel One Russia / TABBAK
tytuł oryg.
Dnevnoy dozor
inne tytuły
W scenie, gdy Anton w ciele Olgi oznajmia Swietłanie, znajdującej się pod prysznicem, że ją kocha odsłania zasłonę prysznicową. Jednak kolejne ujęcie pokazuje Swietłanę schowaną za tą zasłoną trzymającą w reku słuchawkę od prysznica.
W scenie w kawiarni, gdy Anton wypisuje kredą swoje życzenie i następnie widzi przed drzwiami swego syna Jegora, jego okulary ześlizgują się z jego czoła zakrywając jego oczy. W kolejnych ujęciach na przemian widzimy Antona z okularami na nosie, na jego czole i znowu na nosie.
Akcja filmu dzieje się znacznie później niż w roku 2006, a mimo to Ignat ogląda w telewizji mecz piłkarski Rosja - Łotwa z 2004 r., z kolei Anton ogląda transmisję meczu hokejowego Rosja - USA z olimpiady z Salt Lake City (USA) z 2002 roku.
Zgasły już światła, zaczyna się film i... wielkie zaskoczenie. Na początku widzimy bitwę - owszem, zrealizowaną z wielkim rozmachem, ale co ona ma wspólnego z tym, czego się oczekiwało? Jednak po chwili sytuacja się wyjaśnia. Widzimy Antona, Swietłanę i współczesną Moskwę. "Straż dzienna" rozpoczyna się w momencie, w którym skończyła się "Straż... więcej
Ileż to zachwytów spłynęło na twórców Straży, gdy reżyser prezentując publiczności film fantasy, zrezygnował ze smoków i elfów, na dodatek pokazując, że takie rzeczy, jak czary czy wampiry mogą istnieć i w naszym świecie. Z miejsca ochrzczono ten nowy fantastyczny styl mianem "słowiański", a inteligentni krytycy filmowi mieli kolejny dowód na... więcej
Poprzednia część już była fantazją autora na temat sagi, ale była fantazją sensowną i całkiem
dobrze zbudowaną. Natomiast tu głupota wylewa się z ekranu wiadrami, nielogiczność goni
nielogiczność, każda scena przebija kolejną głupotą. Natomiast ostatnie sceny w hotelu to już
szczyt, sekwencja destrukcji w...
Naybardziey s tegho fylmu tho shiem ubawilhem pishowniom rossyiskih nazwizgh. Thakie na pzyhykhlad: Viktor Verzhbitsky ! U nasz w Poland pisalibyshmy: Wiktor Wierzbicki (Wierzbickij ! przecież to Rosjanin). Ablo Konstantin Khabensky. Nprmalnie to on yest: Konstantin Chabieński. A naybardziey uchachałem siem na...
..., więc jest więcej... hollywooodzenia.
Doceniam wysiłki, ale to nadal ersatz.
Wolałem zgrzebną "Straż nocną".
W każdym razie inna od amerykańskich produkcji, fajnie się ją oglądało, tutaj już gorzej. A może to wina tego, że oglądałem zdubbingowaną wersję po angielsku. Nie wiem czy gdzieś można dorwać rosyjski oryginał, chyba że to był oryginał. W każdym razie słuchanie jak z ust ludzi mieszkających w Moskwie wydobywają się...
Jestem świeżo po seansie, i zadaję sobie kilka pytań:
1. Zawulon (szefu złych) wrobił w morderstwa Ciemnych Antona - po co? Z tego co wcześniej wspomina szefu dobrych wychodzi na to, że Ciemni wiedzieli, że Anton zakochał się w Swietłanie (Wielka po stronie Jasności) z wzajemnością i jego celem było sprowokowanie...
DOŁĄCZ DO TWÓRCÓW
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
