przeciez juz sama ich ekipa ocieka od poprawnosci politycznej bo inaczej film nigdy by nie dostal zadnej nagrody. takie sa zasady gry obecnie wiec po co udawac.

Był zły murzyn. Koszmar zwierzat to nie polityczna porpawność a prawdziwy koszmar.

@JFR żyjesz jeszcze? Byle do maja...

Tak, udało się dotrwać do 2023. A teraz mam nadzieję doczłapać do maja :D. Już bliżej niż dalej.

Gratuluję!

Dzięki, dzięki.

To już za dwa dni stary :)

już tylko jeden xD

To już dzisiaj! Dychasz jeszcze?

koleś umar

przecież film już wyszedł

Gratuluję przeżycia =D

No! Wreszcie obejrzałem.

Trudno tak na krótko po seansie ocenić film jako całość, ale ogólną ocenę wystawiłbym pozytywną, chociaż mam kilka uwag i nie ze wszystkiego jestem zadowolony.

Szkoda, że tak bardzo cofnięto wątek Gamory i Petera, praktycznie wykasowano całą zażyłość z vol. 1 i 2, przez co Gamora stała się obcą w zespole i tak było już do samiutkiego końca. Trochę mi to nie przypasowało. Ponadto nie wiem, dlaczego Gamora zginęła, i dlaczego ta jest inna. Nie jest to wyjaśnione dość jasno. Nie śledzę innych filmów marwelowskich, nie czytam komiksów. Przy poprzednich dwóch częściach ta wiedza nie była mi potrzebna, nie miałem pytań typu: skąd, kto, po co, dlaczego... Skąd Gamora ma takie poparcie u Łowców?

Natomiast rozwinięto praktycznie wszystkie pozostałe postacie i relacje między nimi,

Zupełnie niewykorzystany Adam, który okazał się słaby, niedojrzały, a przecież kończył dwójkę jako zapowiedź zagłady Strażników. Praktycznie upodlono też rasę Suwerenów.

Wielki Ewolucjonista (w sumie nie pamiętam czy dobrze; w filmie nie było czasami Kreator?) skojarzył się od razu z dr. Moreau i jego eksperymentami, a po drugie z bogiem biblijnym, który podobnie jak ten filmowy niszczył to co tworzył, bo mu się nie podobało. Ewolucjonista nie ma litości, jest szalony, niewrażliwy na błagania i niezadowolony ze swojego "dzieła" potrafi niszczyć całe planety. W sumie psychopata. Czyli wzorowany na biblijnym bogu, który niezadowolony ze swojego świata np. zatapia go i przeżywają tylko wybrani, albo gdy ludzie są nie dość naprawieni po tym, jak zesłał im swojego syna, przestaje w ogóle reagować na cokolwiek. Nie jestem katolikiem, ani nawet osobą wierzącą w jakiegokolwiek boga/bogów, więc proszę nie podchodzić do mojego zdania jako antychrześcijańskiego manifestu; temat religii ani mnie grzeje, ani ziębi. To tylko mitologia.

Takie dwa skojarzenia od razu mi się włączyły.

Nebula zyskała mnóstwo ludzkich cech, zwłaszcza rozsądku (po usunięciu Gamory, ktoś musiał to ponieść), Mantis stała się przeciwnością siebie z vol. 2 (dużo hałasu robi). Drax zaś całkiem nieźle trzyma formę i nie zmienił się drastycznie, podobnie jak Groot.

Nieco mniej czaruje też ścieżka dźwiękowa, zdecydowanie gorzej wpadająca w ucho. Niestety nie pozostał mi żaden charakterystyczny utwór w głowie, gdzie playlisty z Vol. 1 i 2 słuchałem przez długi czas na okrągło. Tutaj niestety jest dużo mniej wyraziście.

Zakończenie z dziećmi i zwierzętami też przeciętnie mi się podobało, ale z drugiej strony ratowanie ludzi i zwierząt z "arki" oszalałego boga ma jakiś sens.

Fajny wątek Rocketa, którego wreszcie poznajemy dużo bliżej i to mi się spodobało. Natomiast przez dużą część filmu jest jednak wyłączony z akcji, bo wymaga pomocy i wokół tej pomocy toczy się akcja filmu.

Pies Cosmo jakiś nietrafiony, niewykorzystany, plącze się po planie filmowym. Ponownie - nie wiem, skąd się wziął w ekipie. Jakiś film trzeba obejrzeć dodatkowo?

Jako fan poprzednich dwóch części jestem - no powiedzmy, że w miarę - zadowolony, chociaż humoru również jest dużo mniej w tej części lub mam takie wrażenie.

Długo przyszło czekać na vol. 3 i może ta pauza nie była do końca dobra dla zakończenia trylogii. Tym niemniej cieszę się, że udało się zamknąć temat Strażników w nie najgorszym stylu.

Daję 6/10, choć początkowo było 8/10, ale to było na zupełnie gorąco po wyjściu z kina. Z czasem głowa ostygła i mogłem lepiej ocenić to i owo.

Na pewno sprawię sobie też ten film na BR, jak poprzednie odsłony. A może Gunn dorzuci coś na płytę, kilka wyciętych scen i ciut inaczej to zmontuje?

Niezły film, choć nie tak dobry jak vol. 1 i 2.

O jakie fajne cuda filmweb robi z komentarzami. Brawo wy.

A po odświeżeniu strony już jest normalnie. Brawo wy :).

A oglądałes avengersów koniec gry. Starcie z Thanosem.

Tak, nadrobiłem zaległości.

Obecnie jestem już po "Wojnie bez Granic" i "Koniec gry", więc już wiem, czego mi brakowało do ułożenia puzzli.