Bodajże od 2015 r. na Disney XD leci serial animowany o Strażnikach.
W owym serialu widzimy filmowy wizerunek Petera/Star Lorda oraz słyszymy filmowe piosenki ale jednocześnie serial nie jest kontynuacją filmu ani elementem MCU ... więc po co robić taki burdel i przy okazji, wodę z mózgów u widzów?
Zwłaszcza, że serial w pewnych elementach jest bliższy komiksom niż film kinowy.
A czyta ktoś z Was komiksy?
Ja posiadam tylko cztery polskie numery Strażników wydane w ramach Marvel Now ale doszukałem się, że w ramach wydarzenia znanego jako Secret Wars, Rocket i Groot zginęli - czy to jest/był ostateczny koniec tych postaci, czy zostaną one przywrócone do życia?
Widzę, że na okładce "Secret Empire", nowgo wydarzenia Marvela w którym Captain Ameryka okazuje się być agentem Hydry, jest Rocket.
To że Cap jest agentem HYDRY to tylko tak chwilowo i nieprawda ( jakies inne uniwersum czy coś takiego). Mam kilka komiksów z GOTG ale na kompie. No i mam pierwszą część Secret War, kiedyś w Empiku kupiłem
O Captainie to wiem ale jak to jest z tym Rocketem?
https://cdn.bleedingcool.net/wp-content/uploads/2015/05/Secret-Wars-1-of-8-2015- Page-26-e1430924961770-600x573.jpg
A nie wiem, nie znam tych nowych komiksów GOTG. Widzę tez czytujesz Bleeding Cool
Ja mam tylko cztery polskie wydania Strażników w ramach Marvel Now, te komiksy mają właśnie chyba dojść do Secret War a rok później jest Civil War II, gdzie "gadający szop" już jest i obecne "Secret Empire' gdzie też jest, więc to trochę dziwne ...
Ogólnie, w komiksach najbardziej wkurzają mnie śmierci bohaterów, zbyt duża ich liczba w jednym zeszycie oraz te różne wersje rzeczywistości, wszechświatów, itp.
Już się dowiedziałem, że po SW wielu bohaterów powróciło do życia, w tym także członkowie GofG.
Tylko którego?
Jest ponoć jakiś stary i ten, którego znam z serialu "Ultimate Spider Man", niejaki Sam.
To jest w formie dzieciaka, mi chodzi o tego
http://vignette1.wikia.nocookie.net/marveldatabase/images/c/c6/Nova_Vol_4_36_Tex tless.jpg/revision/latest?cb=20120310084723
Ogólnie to Marvel ma teraz problem ...
Strażnicy stają się popularniejsi niż Avengers a komiksów jest tyle, co kot napłakał ...
Na innym forum podano mi chronologię komiksową tej wersji grupy:
vol 2
Guardians of the Galaxy 1: Legacy
Guardians of the Galaxy 2: War of Kings: Book 1
Guardians of the Galaxy 3: War of Kings: Book 2
Guardians of the Galaxy 4: Realm of Kings
vol 3
Guardians of the Galaxy 1: Cosmic Avengers (wydane w PL)
Guardians of the Galaxy 2: Angela (w wydaniu PL rozbite na GotG 2: Angela oraz GotG 3 Nieskończoność, tak jak wspomniane to było wyżej)
Guardians of the Galaxy/All-New X-Men: The Trial of Jean Grey (wydane w PL)
Guardians of the Galaxy 3: Guardians Disassembled (zapowiedziane na ten rok)
Guardians of the Galaxy 4: Original Sin (zapowiedziane na ten rok)
Guardians of the Galaxy & X-Men: The Black Vortex
Guardians of the Galaxy 5: Through the Looking Glass
vol 4
Guardians of the Galaxy: New Guard 1: Emperor Quill
Guardians of the Galaxy: New Guard 2: Wanted
Guardians of the Galaxy: New Guard 3: Civil War II
Guardians of the Galaxy: New Guard 4: Grounded
jeszcze w między czasie trwania vol. 4 są Guardians of Infinity
Guardians of the Galaxy 1: Guardians of Infinity
Guardians of the Galaxy 2: Tales of the Cosmos
od tego roku jest nowa seria, vol 5?
Komiks "Legacy" czyli początek Strażników z vol 2 zostanie wydany u nas 21 czerwca w ramach kolekcji "Superbohaterowie Marvela", niestety, to raczej nie będzie całość, która liczy sobie ponad 150 stron. Może Egmont wyda całość w ramach klasyków Marvela.
Pomiędzy vol 3 a vol 4 zginęli Rocket i Groot, żeby po pół roku wrócić do życia w vol 4, gdzie Rocket został szefem nowych Strażników (Drax, Groot, Kitty Pride, The Thing. Agent Venom a później Gamora i Star Lord).
To tak jak DC spieprzyło sprawę zabijając ulubionych bohaterów, na szczęscie jest teraz świetny Rebirth :)
Ogólnie pod koniec vol 2 zabili Star Lorda i drużyna się rozpadła. Po wznowieniu w 2013 r. Star Lord żyje, co nie jest wyjaśnione ale w wyniku Secret Wars ginie min. Rocket i Groot, którzy pół roku później znowu żyją ...
Nie rozumiem tej manii, że raz na rok wszyscy bohaterowie muszą brać udział w jakimś wspólnym wydarzeniu na skalę globalną lub kosmiczną, gdzie wielu z nich zginie a potem wróci do życia, aby za rok znowu wziąć udział w wielkiej batalii i znowu zginąć? Dlaczego nie mogą zrobić serii oderwanej od wydarzeń z reszty komiksów?
Cenię sobie wspólne występy, np. z Iron Manem czy z X-Menami ale mogłoby to dotyczyć wydarzeń niezwiązanych z akcją w ich komiksach.
Oby. Ponoć fani komiksów mają już dosyć bezsensownych śmierci w komiksach, jak w przypadku Secret Wars.