Najgorszy film o walkach i biciu się jaki w życiu widziałem i BARDZO żałuję. Miałem wrażenie jakby trwał ze 2,5h nie 1,5h. Nie było w nim NIC, ale to kompletnie NIC dobrego, główny bohater jest przystojny, ale co mi z tego skoro jestem facetem :| Gniot, nie oglądać kompletna strata czasu.

Lekki przyjemny motywujacy niewymagajacy wiele od widza idealny na leniwy wieczor, polecam, choc napewno nie jest jakis gornolotny i wysokobudzetowy, z banalna I przewidywalna fabula. Mimo to jakims cudem bardzo dobrze siadlo. 8/10

Witam dzisiaj oglądałem ten film i jestem pod wielkim wrażeniem wiadomo zaraz ktoś się znajdzie kto będzie krytykować film że za mało akcji za mało tego i owego ale jest na poziomie i miło się ogląda :)

Scenariusz nie należy oryginalnych ,tego typu filmy lepsze lub gorsze pojawiają się od czasu do czasu .Ten nie należy do najlepszych ! ;)

Drewniane aktorstwo w stylu Lundgrena, czy Seagala, dialogi niedobre (bardzo niedobre dialogi), fabuła ... hehehe.. to zbyt duże stwierdzenie w przypadku tego filmidła... żeby zaoszczędzić Wasz czas: omińcie :) Lepiej po raz wtóry sięgnąć po coś dobrze zrobionego (Ong Bak, Undisputed, Fighter in the wind, Blood and...

JW