chociaz uzasadnic ja troche ktos by mogl... bo ja nie potrafie
5/10 to gora moim zdaniem!
To bezkonkurencyjny film o tej tematyce.
Lepiej sie nie dało tego pokazać.
To jedyna dycha jaką dalem kiedykolwiek..
Wiem, stary komentarz, ale tak na przyszłość.
Dla każdego szanującego się writera, bądź osoby interesującej się graffiti ten film jest pozycją obowiązkową!
Potem oglądać Men in black, Unlike U, Banksy'ego itp.
Yyy... To tak jak byś był katolikiem i mówił "eee, nudna ta Biblia, 5/10". ;] Tego się nie ocenia pod względem artystycznym. To jest po prostu kawał historii. Podobnie jest z "Wild Style". Nie jest to film rewelacyjny pod względem artystycznym, natomiast jest to film, który uchwycił coś, co już nigdy nie wróci.
no historii ale to co wołoszańskiego też oglądasz i dajesz 10/10? ja nie rozumiem czym ten film się wyróżnia pośród innych tego typu, co w nim takiego szczególnego jest czego nie wiem?
To, że praktycznie jest to jedyny taki film, pokazujący to w takim prawdziwym, surowym stanie. Poza tym ja nie oceniłem tego filmu na 10/10. Nie dałem mu żadnej noty, choć w moim sercu zajmuje wyjątkowe miejsce.
Ten film chyba może podobać się tylko czarnym bandytom i fanom kultury hip hopowej. Dla normalnego czlowieka opowiada on o łajdakach, którzy niszczą mienie publiczne rysyjąc jakieś bazgroły i uważają się za twórców sztuki xD
Z całą pewnością nie jest to film dla wszystkich. Jedni znajdą tam tylko to, co znalazłeś Ty i co widzi tzw. "normalna" część społeczeństwa - bandytyzm i destrukcję. a drudzy coś zupełnie innego - pasję oraz kawał historii, zarówno samego zjawiska pokazanego w swojej pierwotnej, nieco prymitywnej formie, jak i tej zwykłej, ludzkiej.
Z "umysłowym plebsem" bardziej kojarzą mi się symbole typu "xD" na końcu komentarza niż narkotyki, bo w końcu Coleridge, Burroughs, u nas Witkacy etc.
Bez obrazy, ale naprawdę "xD" działa na mnie jak płachta na byka albo graffiti na ciebie.
Specjalnie używam właśnie takiego znaczka by powkurzać plebs. Witkacy nie nadużywał narkotyków akurat, tylko wspomagał się nimi przez krótki okres by pozyskać nowe wizje w swoim (notabene kiepskim) malarstwie.
Nie, ćpuny to akurat plebs, więc sam się nie wkurza. Chociaż trudno powiedzieć, co debilowi chodzi po głowie.
W którym miejscu napisałem, że wszyscy musimy ćpać?
W którym miejscu usprawiedliwiam ćpuństwo?
Proszę o konkretny cytat.
Ty sam chyba musisz coś brać, skoro widzisz w mych postach treści, których nie ma.
W świetle prawa jestem pewnie też "bandytą". A w oczach wielu plebsem. Zresztą Moondog nie udawaj świętego, torrenty są jak jointy - dla przestępców. Takich jak my. A filmy takie jak "thankskilling" - dla plebsu. Takiego jak my. I dobrze nam z tym chyba, nie?
I o czym to świadczy ziomeczku? Wybrałeś trzy nazwiska z nieprzebranej rzeszy osób uzależnionych, i ma to świadczyć o wysokim poziomie (intelektualnym, kulturowym) środowisk narkomańskich? Równie dobrze mógłbyś stwierdzić, że alkoholizm motywuje twórczo bo Bukowski i Pilch wydali parę ksiażek.
Nie zrozumiałeś mnie. Chodzi mi o to, że inteligencja i skłonność do uzależnień nie mają ze sobą nic wspólnego, nie można oceniać jednej z tych rzeczy na podstawie drugiej.
PS. Nie jestem twoim "ziomeczkiem".