Film trzyma klimat do momentu pojawienia sie eks generala ze swoim prywatnym wojskiem. Do tego momentu jest specyficzny klimat produkcji lat 80, calkiem fajna historia, nakrecony z rozmachem- teledysk,reklamy, setki statystow. Glowny watek tez jest calkiem niezly a sceny jak rodzinna kolacja przy Stuff moga nawet zapewnic dreszczyk napiecia. Niestety w momencie pojawienia sie wojskowych film zakrawa na parodie i najblizej mu do Ataku zabojczych pomidorow- ten sam humor.
Jesli chodzi o efekty to raz stoja na calkiem przyzwoitym poziomie,ale czasem na zenujacym. Gra glownych bohaterow to tez raczej humorystyczne nabijanie sie z widza. Podsumowujac jest tu wiecej komedii z humorem na niskim poziomie anizeli horroru. Dla tych co widzieli ten film juz dawno jest na pewno sentymentalny a jesli ktos chce go obejrzec po raz pierwszy niech nie liczy na cos dobrego. Ot taki sredniaczek. 5/10