"Sully" w reżyserii Clinta Eastwooda to bardzo poprawne dzieło. Przyzwoicie zrobione, dobrze zagrane oraz z ciekawą i wciągającą fabułą. Niestety ma problem z klimatem, montażem i nierówną akcją. Źle nie jest, ale film nieco rozczarowuje. Więcej w mojej recenzji. Zapraszam.
http://silver-screen-cinema.blogspot.com/2016/12/sully.html