Ja mam wrażenie że dziadek sam nie wiedział czy żyje czy nie, a by nie robić Staszkowi nadziei to go okłamał, szczerze mówiąc na miejscu Cynii też bym uciekł ze szpitala dopiero co wróciła z Łagru a z różnych historii i opowiadań po takim przeżyciu to trudno już wrócić do normalnego życia w społeczeństwie więc postanowiła uciec jak najdalej od Staszka co umożliwił ten pociąg.
Domyślam się że się domyślił w końcu Paszka oddał krzyż który dostał od Lubki a ta z kolei od Cynii.
Też uważam że to był sen, ogólnie to zakończenie nie bardzo mi przypadło do gustu.

PS: Szczerze mówiąc od początku filmu miałem nadzieję że Cynia jakoś zniknie z życia Staszka, jakoś bardziej przypadła mi Lubka ;)

Lubka była super :)

Scena końcowa skojarzyła mi się z wcześniej spotykanym motywem w wielu filmach: cała rodzina odnalazła się dopiero po śmierci, Staszek spotkał matkę, brata i ojca poległego na wojnie. Przynajmniej według mnie o to chodziło.

Dzięki, za Wasze odpowiedzi. Wiele osób tłumaczy tak zakończenie. Ale ciągle nie za bardzo rozumiem postępowanie Cyni.

Cynia widziała miłość Lubki do Staszka i ta scena była przygnębiająca bo obie fajne dziewczyny i Cynia pierwsza miłość. Ona już nie miała żadnej nadziei, pękło jej serce, wolała iść na śmierć wsiadając do pociągu. Czasami doświadczenia życiowe i zawód prowadzą człowieka do śmierci a przecież na zesłaniu jeszcze przejmowała się studiami. Do końca została ambitną z zasadami kobietą. Bardzo mi jej żal. Podobny motyw widziałem w ostatnio przeze mnie oglądanym filmie "Nędznicy" - niespełniona miłość, śmierć. To tylko moja interpretacja i obce mi są inne argumenty.

Czyli Cynia umarła? A jak przeżyła to gdzie mogła dotrzeć?

Stwierdzenie ,że "umarła" było metaforyczne. Musiała przejść przez piekło w łagrze, znając sowietów to była bita, gwałcona. Po takich przejściach nie jest się już sobą. nigdy. Są przeżycia które zmieniają człowieka albo sprawiają ,że stają się martwi za życia. I pewnie tak było z Cynią. Przez to wszystko co przeszła, stała sie wrakiem człowieka. Kimś innym niż była, kogo Staszek znał. Okrutne przeżycia zabiły beztroską dziewczynę z ambicjami którą była...

Mi się wydaje, ze Cynia powiedziała, ze nie chce sie jej juz siedziec w rosji wiec ja odeslali do Polski i tam najpierw trudnila sie dmuchaniem balonow pod cyrkiem aby w koncu zostac ulicznym sprzedawca almanachów bo jak tak ogladalem ten film to wcale bym sie nie zdziwil jakby nagle rosjanie sie na to zgodzili i bez problemu pozwolili jej na to hehehe serio nie wiem jak sie komus kto ma choc troche rozumu mogl ten film podobac