opowiesc o Sycylijskim janosiku jakos mnie nie ruszyla... Chociaz jestem wielkim fanem prozy Mario Puzo to Sycylijczyka do Ojca chrzestnego nie ma co porownywac... Tylko dla najwiekszych fanow Puzo!!
Nie zgadzam się. Filmu nie widziałem, ale książka jak dla mnie genialna - polecam każdemu, nie tylko fanom prozy Puzo.