PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=385777}
6,6 34 tys. ocen
6,6 10 1 33915
6,0 2 krytyków
Sydney i siedmiu nieudaczników
powrót do forum filmu Sydney i siedmiu nieudaczników

Film jest bardzo flany , pokazuje o tym że nie należy się zmieniać dla innych.

ocenił(a) film na 7
Natalia_33417

składnia, którą się posługujesz mnie zauroczyła

ocenił(a) film na 4
Natalia_33417

film właśnie nijak się ma do realu, bo warto się zmieniać dla innych. Kto się wiecznie nie doskonali, stoi w miejscu. A samemu nie zawsze masz trzeźwy osąd, co jest najlepsze, dlattego warto słuchać opinii innych.

użytkownik usunięty
nefla

Ja to widzę inaczej. Nie warto się zmieniać dla kogoś. Jeżeli ktoś nie jest w stanie zaakceptować Cię takim jakim jesteś to znaczy, że nie jest Ciebie wart. Po za tym jak ktoś chce coś zmienić w sobie to ma to robić wyłącznie dla siebie. To ja mam wstać rano popatrzyć w lustro i powiedzieć "Jestem fajna", a nie "czy Racheli się to spodoba co ubrałam". NIkt nie powinien być marionetką uszytą z ludzkich upodobań. Trzeba wiedzieć o tym, że ludzi drażni odmienność bo mają swiadomość swojej przeciętności. W tym filmie było ukazane jak Rachelę drażni zachowanie Sydney, bo Sydney została po prostu sobą a nie wpisała się w schematy. Nie można się zmieniać tylko po to, by ktoś nas polubił. Będziemy żyć z konfliktem wewnętrznym a to prowadzi do irytacji. Jak ktoś chce się zmienić to tylko dla siebie, a nie pod wpływem innych. To jest moje zdanie.
A właśnie kobiety mają z tym problem, bo zamiast być po prostu sobą słuchają opiń innych. A wtedy zaczynają tworzyć się kompleksy, no bo przecież jestem jakaś inna, ludziom się to podoba, więc żeby się im podobać to muszę być taka i taka. Same się później odzieramy z pewności siebie i jesteśmy szarymi myszkami bo słuchamy opiń innych. Kazdy jest jaki jest i albo go akceptujemy albo się od niego odwalamy, nie krytykujemy - odwalamy się.

Pozdrawiam :-)