Jeśli chodzi o film dla osób, które znają postać S.Plath myślę, że jest on rozczarowaniem. Sama obejrzałam go tylko żeby poznać lepiej postać po analizie jej wierszy, nie dowiedziałam się o Plath niczego nowego. Nie ma tutaj wielu istotnych wątków z jej życia a sama Plath, która była wybitna ukazana jest jako słaba nie doceniona kobieta z wygórowanymi ambicjami, która nie może sobie poradzić sama ze sobą. Mało jest o jej chorobie, nic o jej leczeniu - jakieś wyrwane wątki, raczej pokazano ją jako zazdrosną żonkę . Uważam, że trzeba było wpleść tutaj więcej informacji o jej życiu, dlaczego nie ma ciekawego wątku jej i jej ojca? Tego jak postrzegała siebie i relacje z nim? Wiersz Daddy świetnie pokazuje wnętrze autorki i jej odczucia i na pewno jest tutaj też ciekawy wątek szczególnie dla Polaków. Jestem zawiedziona. :(