nic dodać, nic ująć!

zgadzam sie w 100%. ważne, że w Nowym Jorku, reszta a co tam ;)

hell yeah! :D

kocham Nowy Jork, nienawidzę LA. Dopiero mam 18 lat, ale po studiach na pewno wyborę się do Nowego Jorku choćby pozwiedzać. Uwielbiam to miasto. A ty byleś/aś?

byłem kilkakrotnie, to fantastyczne miasto, albo się je kocha albo nienawidzi; mógłbym opowiadać o nim godzinami:-) mam też ogrom zdjęć, ech

jak chcesz czegoś więcej dowiedzieć się o Nowym Jorku odezwij się na priva albo jak ci pasuje. pozdrawiam:-)

Witam,
Możesz trochę przybliżyć sprawę N.Y. ??
Najlepiej napisz na maila pro_dj@wp.pl
Pozdrowionka

Ja pamietam te czasy kiedy rowniez bylam zakochana w tym miescie ale z mojego wlasnego doswiadczenia moge tylko powiedziec: TO MIJA.... :( wystarczy pobyc kilka lat i ma sie dosc....

mój kolega jest tam już 10 lat i wręcz przeciwnie - jego miłość do tego miasta zakończyła się "zrobieniem papierów" na przewodnika po NYC. Jak widać jest to zatem indywidualna sprawa:-)

Ja rowniez chcialabym miec papiery ale tylko po to zeby moc latac do Polski raz na jakis czas i odpoczac troche od NY... :) to nie to ze to miasto jest brzydkie ale jest strasznie zatloczone i w ogole ciezko znalesc czas dla siebie.....

oj tak, to miasto potwornie przytłacza! tak, jak pisałem wcześniej: albo się je kocha, albo nienawidzi, ale dla nikogo ono nie jest obojętne:-)

co do tego to sie zgodze... :)

Dokładnie, też się wybieram na ten film tylko dlatego, że akcja toczy się w moim ukochanym, wymarzonym mieście. Ogromnie chciałabym tam kiedyś pojechać..... :)