tez bylam pelna niepewnosci, ale film okazal sie byc super. wczoraj widzialam go w kinie. zaciagnelam chlopaka i powiedzial, ze byl to najlepszy film, jaki do tej pory widzial ze mna (z tych ktore wybieralam). usmialismy sie po pas :) pomimo tylu "gwiazd", najlepsza role dostala pewna babcia... no dzizas tego filmu nigdy nie zapomne :] a fabula mimo wszystko nie byla najgorsza.

będzie w sam raz romantyczny na pierwszą randkę?

jak dla mnie nuda na maxa... od tak kilka historyjek pseudo świątecznych, bo nie czuć kompletnie tego klimatu świąt ;) mało świątecznych piosenek, ale nie chodzi tu o piosenki, ani razu się nie zaśmiałem na tym filmie.... a oglądałem mnóstwo tego typu filmów ale ten to naprawdę nudaaaaa! nuuuuda i jeszcze raz nuda!! nie sądziłem, że to powiem ale 20000x był lepszy POLSKI a co tam! polski film, Listy do M ;) pzdr!

Jaka nuda... film był fajny, nie jakaś tam głupawa komedia. A klimat był Sylwestrowo/Noworoczny a nie Świąteczny (Bożonarodzeniowy). Mnie tam się nie nudziło i mogę śmiało polecić.

Szuwar, zgadzam się co do słowa, nawet moja dziewczyna ziewała na tym gniocie ;) Listy do M lepsze, zdecydowanie! :)

dzisiaj się wybieram, to sama ocenię. i przy okazji sprawdzę, jak na ten film reagują faceci;) dzięki za odpowiedzi:)

jak ja byłem w kinie to 3 facetów wyszło na 15min w trakcie filmu, i nie oglądali już wpadek filmowych pod koniec tylko wyszli ;) dla mnie spodziewałem się naprawdę "śmiesznej" komedii, a została tylko sama komedia bez "śmiesznej" ale to moja opinia :D

Mojej dziewczynie film się podobał, natomiast ja osobiście nie polecam ani na wyjście z facetem, ani z przyjaciółką. Film nudny, przewidywalny, mało ambitny i mało rozrywkowy..

byłam, widziałam, podobał mi się bardzo. nie jest to arcydzieło i nawet nie tego wymagałam; spełnił moje oczekiwania. w swojej kategorii b.dobry, lekki, niewymagający. zabawny i jak dla mnie lepszy od 'Listów do M.' chłopakowi też się podobało chociaż nie jest wielkim fanem tego gatunku. widać, rzecz gustu. pozdrawiam:)

Najlepiej 2 razy

ok, zabiję, zakopię w ziemi, odkopię i zabiję raz jeszcze;)

Genialnie, genialnie, genialnie!!

dziękuję

film jest niezły, dupy nie urywa ale w sam raz poprawna i ciepła historyjka dla zakochanych. Oczywiście Robert de Niro rozwalił system :)