Dobra może mam słabość do takich filmów jak ten. Ale chyba musze go zaliczyć do swoich ulubionych od dziś. Zaraz obok "To właśnie miłość", "Walentynki" itd. Podoba mi się ta forma. Lubie jak jest na kogo popatrzeć. Można się pośmiać i popłakać, jak ktoś się szybko wzrusza ,jak ja . Większość powie ,że film nudny. Ale ja się dobrze bawiłam . Ani chwili się nie nudziłam. I chyba zaczne na prawdę lubić i doceniać Zaca Efrona.
Dla mnie film mistrzostwo. Uwielbiam Katherine Heigl, Tila Schweigera i Ashtona ...
Jak ktoś lubi gatunek to moim zdaniem się nie zawiedzie ... Ale to tylko moje zdanie