zupelny brak scenariusza i jakiegokolwiek pomyslu na film,probowano zrekompensowac iloscia znanych(czasem nawet lubianych)twarzy i nazwisk.iloscia ta mozna by obdzielic przynajmniej kilka ,jak nie kilkanascie innych pozycji,no ale ktos postanowil powciskac ich wszystkich do jednej,mdlej i bezplciowej produkcji.mam tylko nadzieje,ze nnie jest to poczatek nowego tredu w kinematografii amerykanskiej(tudziesz swiatowej)poniewaz,zadne,nawet te najznamienitsze nazwiska,nie sa w stanie zastapic scenariusza filmowego!!!!jak dla mnie 2/10