Sam pomysł na fabułę nie jest niczym nowym. Widzieliśmy to już w filmach o opętaniu, wampirach i kilku o nieletnich antychrystach. Tutaj jednak głównej postaci zabrakło może charyzmy. Nieuniknione porównanie do Damiana z The Omen wypada słabo. Całość jednak jest co najwyżej przeciętna.