PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4567}

Synowie III Rzeszy

The Boys from Brazil
6,6 1 720
ocen
6,6 10 1 1720
6,0 4
oceny krytyków
Synowie III Rzeszy
powrót do forum filmu Synowie III Rzeszy

Przezabawny kicz!

użytkownik usunięty

Ludzie! Kiedy czytam pełne podziwu opinie nt.tego filmu, to aż mi się nie chce wierzyć! Jaka świetna gra aktorska?! Nie wystarczą świetne nazwiska, trzeba mieć jeszcze dobry scenariusz! A tego tu zabrakło.
Aktorstwo, jak na takie tuzy, jest koszmarne, podobnie wszystko inne, ale ten film warto obejrzeć i potraktować jak świetną komedię!
Peck jest tak zabawny, że boki zrywać, Olivier z kolei jakiś taki chyba przytłumiony ciężarem tej niedorzeczności. Nie wyobrażam sobie, że ktoś może odebrać ten film serio, no chyba, że ma 12 lat, jak ja kiedyś, gdy pierwszy raz widziałam i byłam pod wrażeniem - dziś tylko turlałam się po kanapie :D W tym celu warto go nawet kupić na DVD, bo kosztuje grosze, a śmiechu co niemiara. Od zawsze wiadomo było, że to, co kręcone ze śmiertelną powagą, jest najśmieszniejsze, jeżeli twórcy nie dostrzegają absurdu całości. Ciekawa jestem, czym skuszono takich aktorów do wzięcia udziału w tym przezabawnym przedsięwzięciu :D
I scena stulecia z Mengele, który dusi gościa na nazistowskim bankiecie - tu nastąpił zgon ze śmiechu!

Tak jest. Głupi i infantylny. Rozwiązanie zagadki to kpina, a finałowe starcie Mengele VS Lieberman jest śmiechu warte.
Film sprawia wrażenie jakoby powstał na podstawie marnej książki marnego pisarza, która to książka okazała się bestsellerem i tylko dlatego została sfilmowana, bo jak wiadomo ludzie kupią byle co. Rozumiem że "Chłopcy z Brazylii" to gatunek "co by było, gdyby", ale żeby wpaść na tak idiotyczny pomysł rozwiązania całej intrygi, trzeba być nie lada "mistrzem". Przecież taką książkę mógł równie dobrze napisać Dan Brown czy inny kiepski pisarz. "Chłopcy z Brazylii" to kino które nie wciąga, za to śmieszy swoją niedorzecznością. Tylko co tutaj robią takie sławy jak Peck, Olivier i Mason? Ano są potwierdzeniem teorii że aktorzy nie czytają scenariuszy.

ocenił(a) film na 6
La_Pier

Aż chciałbym się z wami zgodzić, niestety nie mogę.

Intryga jest oczywiście groteskowa, ale ma też drugie dno. Książka powstała w 1976, film w 1978, na świeżo po chyba najpowązniejszym kryzysie powojennej Ameryki. I to kryzysie wielowarstwowym. w 1968 jak wiadomo Stany przystąpiły do wojny w Wietnamie, ale w 1973 podpisały ugodę z tymże państwem i wycofały się z niej. Niestety nie było to tak dobre jak by się wydawało, z jednej strony wycofano się z "moralnie wątpliwego" konfliktu, ale z drugiej w społeczeństwie było jednak pewne poczucie klęski, a do tego do kraju wróciły tysiące żołnierzy nijak nie mogących wrócić do poprzedniego życia ("Łowca jeleni" choćby). W tym samym roku miało też miejsce parę innych wydarzeń, miał miejsce skandal polityczny związany z korupcją wiceprezydenta (a wroku następnym Nixonowi udowodniono udział w Watergate i wyrzucono), był też olbrzymi kryzys paliwowy, po wmieszaniu się Stanów do wojny Izraelsko-Arabskiej tegoż roku państwa arabskie 50-krotnie zmniejszyły eksport ropy do USA (w procentach 98% spadku) w wyniku czego Ameryka została niemalże pozbawiona ropy, nie było czym ogrzewać, po kanisterek benzyny ustawiały się wielokilometrowe korki, transport i obroty leciały w zatrważającym tempie. Jakby tego było mało od początku lat 70-tych Stany zaczęły przeżywać kryzys gospodarczy, dolar bardzo szybko tracił na wartości (przez co miliony ludzi straciły sowje oszczędności) i jego stosunek do twardego kruszcu (złota oczywiście) spadł bodajże trzykrotnie. W tej atmosferze niezadowolenie rosło lawinowo i wprost proprcjonalnie do wzrostu poparcia dla pewnych radykalnych ugrupowań- "Chwial jest dla nas korzystna" jak mówi Peck.

A poza tym wiesz co robili wszyscy ci naziole w swoich willach w Ameryce, ODESSA działała dość długo.

ocenił(a) film na 3
_Andrzej_

I te okoliczności mają tłumaczyć wyprodukowanie takiego knota?!

ocenił(a) film na 10
Simba

klasyka kiczu :)

użytkownik usunięty
_Andrzej_

Myślę, że znacznie lepszym filmem, który w jakiś sposób korespondował z przytoczoną przez Ciebie, Hiobie, sytuacją, jest Maratończyk, również z Laurencem Olivierem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones