Szalone serce

Crazy Heart
2009
7,1 16 tys. ocen
7,1 10 1 16027
6,4 15 krytyków
Szalone serce
powrót do forum filmu Szalone serce

Bad Blake to piosenkarz country, którego sława najwidoczniej minęła, bo narzeka że w wieku 57 lat przyszło mu grać po kręgielniach i barach. Wrzeszczy przez telefon na swojego agenta, że w tym wieku stoi w miejscu, że potrzebuje gotówki, że mu takie c****** występy organizuje gdzieś w małych miasteczkach... No, ogólnie że jego życie jest do d***. Co więc z tym robi? Pije. Ale tak na serio to tylko przy okazji pierwszego (w filmie) koncertu, w trakcie którego musi zejść ze sceny i zwymiotować do kosza. Potem już jest różowo: gra, podróżuje, narzeka ale ostatecznie jest z tym pogodzony. Jest wkurzony, że jego uczeń jest słynniejszy od niego, ale z tym też jest pogodzony. [SPOJLER] w pewnym momencie nawet dowiaduje się, że grozi mu nowotwór, zawał i parę innych ciekawych rzeczy, i na gwałt musi zrzucić 10 kilo oraz rzucić fajki i alkohol. Ale z tym też nic nie robi, luzik. [/SPOJLER] Jakieś emocje mógłby wzbudzić wątek miłosny Bada i Maggie Gyllenhaal, który przez większość czasu nawet trzyma się kupy – ale gdy padły słowa na K i C (ze strony Bridgesa - w stronę piersi Maggie, ze strony Maggie – w podłogę) już wiedziałem że nic z tego nie będzie. Tak więc beznadziejne zakończenie („bo NIE !!”) tej znajomości wcale mnie nie ruszyło.

Jest to po prostu standardowa historia, ze standardowym rzucaniem nałogów i odnajdywaniem sensu życia – wszystko równo guzik mnie obchodziło. W sumie to wszystko mogło się zakończyć inaczej, bardziej tragicznie, i wątpię by reżyser dał radę tym zainteresować choćby samego siebie.

Dobra jest na pewno rola Bridgesa (chociaż nadal wolę jego kreację z „Jak stracić przyjaciół...”) i przyjemne dla ucha piosenki country (zaskakujące odkrycie: zarówno Bridges jak i Farrell umieją śpiewać!), jednak tu jest jeden problem: wszystkie brzmią tak samo. Różnią się słowami, ale ogólna melodyjność jest bardzo podobna w każdej z 5 piosenek. Nie oznacza to zaraz monotonii, ale mogłoby być ciekawiej.


5/10

A tu mój ulubiony kawałek country: http://www.youtube.com/watch?v=4nAZFMcBtwQ

_Garret_Reza_

ja mysle ze z szalonym sercem chodzi o to, o czym w piosence the weary kind
spiewa ryan bingham- 'pick up your heart and give it one more try'. ze
serce nawet po wszystkich niepowodzeniach, tragediach itd nadal znajduje
sile, zeby od nowa znalezc droge. dlatego jest szalone, bo kolejna proba po
tylu niepowodzeniach jest nielogiczna, bez sensu. piosenke uwazam za
niesamowita, zaslugujaca na oscara.


zgadzam sie, happy end byl tu niepotrzebny, no ale coz...

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

Ścieżka dźwiękowa jest lepsza od samego filmu. Warto posłuchać. Z samym obrazem już gorzej. Szkoda, że Bridges dostaje Oscara (którego powinien posiadać w kolekcji już dawno) za przeciętny film…

Grifter

Mi się wydaje że to postać grana przez Maggie miała szalone serce obdarzając zaufaniem i uczuciem starego sfrustrowanego pijusa :) A tak na serio podoba mi się interpretacja binsenblume. Grifter, może oscar był właśnie za to że swoją grą potrafił urzec widzów pomimo przeciętności całej reszty tego obrazu.