Seans ze starej stadionówki dorwanej w sobotę na targu. "Action" Jackson w pogoni za mordercą
plus sexowna Vanity w roli uzależnionej dziwki. Świetne kino akcji ery VHS - wybuchy, narkotyki,
dziwki i strzelaniny plus specyficzny humor. Polecam wszystkim, którzy z sentymentu lubią wracać w
tamte czasy bezmózgiego...
Dee, epizodyczna rola, ale seksowna mulatka w fryzurze afro przy kości z tipsami i z papierosem,
z uśmiechem i w rytm muzyki z radia eksponuje swoje kocie ruchy i dużo wie, od Actiona nie wzieła
ani grosza...Armelia grała podobno w "Uwierz w ducha", nie zwróciłem wtedy nawet uwagi, ale teraz...
Fabuła...
Te wyczyny Jacksona, po prostu mnie rozbrajały. Jeśli współczesne kino akcji ma być bezmyślne, to niech chociaż będzie tak śmieszne jak to z lat 80-tych
Moim zdaniem aktor grający "bad guya" to zły wybór. Nie kupuję go w roli przeciwnika dla takiej góry mięśni jak Carl Weathers. Rozumiem że stylizowali go na poważnego biznesmena, ale trudno było to pogodzić z otwartym starciem z Action.
Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie pobocznej postaci w stylu Benneta z Komando. To...
Carl miał okazję brylowac na drugim planie w filmach ze Sylvestrem Stallone i Arnoldem Schwarzeneggerem, widząc popularność kina akcji zaangażował się do "Action Jackson"
Nikt nie twierdził, że będzie to arcydzieło. Odwołując się do poetki kina Blaxploitation stworzyli w pełni świadomie zły film, który poprzez klimat...
= Gniot do kwadratu. Właśnie kończy sie na TVN-ie. Olejniczak to
największy pizduś jakiego słyszałem. A co do filmu to nie polecam.
Jackson biegnie równolegle z jadącym autem krzycząc do kierowcy: "stój, hej ty do ciebie mówię !!" :D <lol2>
żenada, tak się kończyło wystawianie Weathersa w rolach głównych, zapewne dlatego i dzięki temu ten pan nie zaistniał za bardzo w świecie filmu