powrót po liscie schindlera, która bardziej przypominała alicje w krainie czarów niż opowieść opartą na faktach. Strefa jest skierowana do bardzo wąskiego grona odbiorców dopiero pianista polańskiego oswoił masowego widza z realistyczną wizjią holocaustu. a przecież do tej pory kanonem była wspomniana bajka spielberga i liryczna opowieść benigniego gorąco polecam wszystkim, którzy czytali Borowskiego czy Kielara